Odwaga straceńców. Polscy bohaterowie wojny podwodnej. Kacper Śledziński
Marynarze o stalowych nerwach i niezwykłej woli walki. Doskonale wyszkoleni. Niezłomni. Porzuceni na pastwę wroga już w pierwszym dniu wojny. Niezwykła epopeja polskich podwodników – bohaterów, którzy potrafili dokonywać rzeczy niemożliwych.
Odwaga straceńców. Polscy bohaterowie wojny podwodnej
Załoga ORP „Wilk” przez 11 dni kampanii wrześniowej nieustępliwie stawiała czoła naporowi Kriegsmarine, po czym w pojedynkę przedarła się przez ściśle strzeżone cieśniny duńskie. Do Wielkiej Brytanii „Wilk” dopłynął z ciężkimi uszkodzeniami i na oparach paliwa. Byle nadal walczyć z wrogiem.
Marynarze ORP „Orzeł” udowodnili całemu światu, czym jest polska brawura. Po internowaniu w Tallinie dokonali spektakularnej ucieczki, by bez map i broni przepłynąć cały Bałtyk. Zaginięcie „Orła” wiosną 1940 roku do dziś pozostaje jedną z największych zagadek polskiej historii.
ORP „Sokół” i ORP „Dzik” – z respektem określane mianem „strasznych bliźniaków” – przez długie miesiące siały spustoszenie na wodach Morza Śródziemnego. Zatopiły i uszkodziły ponad dwadzieścia jednostek wroga.
Nieznane kulisy oszałamiających sukcesów. Pijaństwo i ułańska fantazja, dezercje, bunty, ale walka z wrogiem za wszelką cenę. Heroizm zwykłych marynarzy i bezmyślność dowódców na lądzie. Katastrofalna seria awarii technicznych i samobójstwo kapitana, któremu odebrano okręt.
Awanturnicy z rogatą duszą. Polscy podwodnicy.
Kacper Śledziński
Autor bestsellerowych książek historycznych (Cichociemni. Elita polskiej dywersji, Czarna kawaleria, Bojowy szlak pancernych Maczka), pisze „takie książki, jakie sam chciałby przeczytać”.
Konkurs
Dla dwóch czytelników, którzy we wtorek 3 grudnia w godz. 13.10-13.15 przyślą do redakcji maila na adres: redakcja@gazetapowiatowa.pl z poprawną odpowiedzią na pytanie:
W którym roku powstał film wojenny upamiętniający losy załogi okrętu „Orzeł” i kto był reżyserem?
Redakcja Gazety Powiatowej przygotowała książki niespodzianki. Zwycięzców o nagrodzie poinformujemy drogą mailową.