Legionowo. „Legwet” buduje wybieg dla psów przy Sobieskiego

wybieg-dla-psow-legionowo

Działka pomiędzy ul. Sobieskiego i Wysockiego, na której miał powstać wybieg dla psów (fot. GP/kg)

 

Na 3,2 tys. m² działce leżącej między ulicami Jana III Sobieskiego i Piotra Wysockiego, tuż przy głównym wjeździe do Legionowa, powstaje wybieg i plac zabaw dla psów. Lecznica weterynaryjna „Legwet” realizująca inwestycję zapowiada, że pierwsze psy wpuszczone zostaną na ten plac już we wrześniu br.

Powstaną 2 psie place

Teren, o którym mowa, jest przygotowywany pod inwestycję. Lada dzień zostanie on ogrodzony. W ramach wybiegu najprawdopodobniej powstaną dwa oddzielone od siebie specjalnym płotkiem place. Na jednym z nich psy będą mogły biegać, na drugim zaś będą mogły być szkolone. – Mamy wstępną koncepcję zagospodarowania tego terenu. Cały wybieg zostanie odgrodzony i zapewne pomyślimy o jego odpowiednim monitorowaniu. Kwestia rodzaju psich zabawek, które tam zamontujemy, pozostaje jeszcze otwarta – zapowiada weterynarz Krzysztof Zdeb z lecznicy „Legwet”. – Korzystanie z tego wybiegu będzie bezpłatne. Planujemy oddać tę inwestycję do użytku publicznego jeszcze jesienią tego roku – dodaje. Na psim placu na pewno pojawią się kosze na psie odchody oraz tablica z regulaminem użytkowania obiektu.

 

 

„Psi raj” dla ras łagodnych?

Lecznica dzierżawi plac od miasta już od jesieni 2016r. Wówczas jako jedyna firma wystartowała w ogłoszonym przez władze miasta przetargu na 20-letnią dzierżawę tej nieruchomości i siłą rzeczy go wygrała, proponując cenę ponad 1365 zł brutto za miesięczny najem tej ziemi. Z rozstrzygniętego blisko rok temu przetargu wynika, że wybieg i plac zabaw dla psów powinien się nazywać „Psi raj”. Legionowscy urzędnicy już wtedy stworzyli nawet regulamin korzystania z psich uciech w tym miejscu. Określili w nim m. in., że czworonogi mogą korzystać z wybiegu bez smyczy i kagańców, ale tylko pod warunkiem że będą pozostawały pod bezpośrednim nadzorem swojego opiekuna. Zapis ten ma jednak nie znaleźć zastosowania w przypadku psów ras agresywnych, czyli m. in. amerykańskich pit bull terierów, psów z Majorki, kanaryjskich, moskiewskich stróżujących, buldogów amerykańskich, dogów argentyńskich, rottweilerów, czy też owczarków kaukaskich oraz mieszańców powyższych ras. Te psy będą mogły chodzić po wybiegu, ale tylko na smyczach i w kagańcach.

Pawilony handlowe w późniejszym terminie

Zgodnie z wcześniejszymi formalnymi ustaleniami, wybieg dla psów musi swym zasięgiem objąć minimum 50 proc. wydzierżawionej od miasta działki. Oznacza to, że na pozostałej powierzchni tej nieruchomości, liczącej nie więcej jak 1,6 tys. m² w przyszłości mogą powstać budynki przeznaczone pod prowadzenie działalności handlowo-usługowej. – Dopiero jak otworzymy wybieg dla psów, będziemy myśleć o sensownym zagospodarowaniu pozostałej części tego dzierżawionego placu. W tym momencie, jeszcze nie mamy konkretnych inwestycyjnych zamierzeń – mówi Krzysztof Zdeb.