Mamy połowę wakacji i, jak informuje starostwo powiatowe, budowa ronda na skrzyżowaniu Al. Róż i Al. Legionów także jest na półmetku. Koniec prac zaplanowano przed końcem wakacji.
Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Do tej pory wycięto kolidujące drzewa i usunięto kolizje z infrastrukturą drogową, poszerzono dotychczasowy pas drogi, usunięto starą nawierzchnię, utwardzono podłoże pod jej nowe partie. Wmontowano urządzenia odwadniające i kontynuowane są roboty brukarskie.
Droga składać się będzie z 5 warstw, a jej całkowita grubość wyniesie 65 cm. Jezdnia będzie miała szerokość 6 m i dodatkowo będzie poszerzona o 2 -metrowy pierścień. Wokół ronda przebiegać będą chodniki, a przejścia dla pieszych będą wyposażone w azyle między jezdniami.
Budowę ronda wykonuje pułtuska firma Drogi i Mosty Jan Kaczmarczyk. Inwestycja będzie kosztowała ponad 830 tys. zł.
Problem z objazdem
Choć objazd wyznaczono ulicą Bandurskiego i Wyszyńskiego, początkowo kierowcy próbowali skracać sobie drogę kierując się w nieutwardzoną ulicą Żelazną. Ponieważ skrzyżowanie Żelaznej z Bandurskiego było równorzędne, a dalej na skrzyżowaniu Bandurskiego z Wyszyńskiego pierwszeństwo mieli kierowcy poruszający się Wyszyńskiego, na wyznaczonym objeździe blokował się ruch. W godzinach szczytu korki sięgały wjazdu do tunelu, a niekiedy nawet do ronda z ul. Parkową.
Zmiana organizacji ruchu
W drugim tygodniu prac, postanowiono wprowadzić tymczasową zmianę w organizacji ruchu. Pierwszeństwo zyskali kierowcy poruszający się Bandurskiego, zarówno na skrzyżowaniu z Żelazną jak i dalej skręcający w lewo w Wyszyńskiego. Zablokowano także przejazd przez ulicę Żelazną. Zmiana ta zdecydowanie upłynniła ruch w okolicy, jednak spore zagrożenie stwarzają kierowcy poruszający się „na pamięć” przez skrzyżowanie Wyszyńskiego i Bandurskiego. Apelujemy o zwracanie uwagi na znaki drogowe!