3 młodych mężczyzn wpadło w ręce mundurowych po tym, jak ich policyjne nosy wyczuły przy nich zakazane w kraju narkotyki. Wszystko to działo się w trakcie zwykłych policyjnych patroli.
Nosił amfetaminę na ramieniu
Do pierwszego zatrzymania doszło w poniedziałek (31 lipca br.), tuż przed godziną 17. Policyjny patrol podczas legitymacji 28-letniego Jakuba Z. przy ulicy Szarych Szeregów w Legionowie zorientował się, że mężczyzna czegoś się boi. – Jakub Z. na widok policjantów wyraźnie się zmieszał, a przy odpowiedziach na pytania łamał mu się głos. Policjanci już wiedzieli, że 28-latek może coś ukrywać. Po przeprowadzonej kontroli osobistej wyszło na jaw, że mężczyzna, w saszetce przewieszonej przez ramię, trzyma w pojemniku foliową torebkę z zawartością amfetaminy– mówi podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.
W seacie śmierdziało marihuaną
Drugim ujętym, – ale tym razem już przez warszawskich mundurowych – użytkownikiem zabronionych narkotyków okazał się 32-letni Adam G. Mężczyzna wpadł w policyjne sidła również w poniedziałek (31 lipca br.), tylko, że 5 godzin później i na ulicy Jagiellońskiej w Legionowie, niemal vis a vis mieszczącej się tam policyjnej komendy. Stołeczna drogówka skontrolowała seata, którym podróżował 32-latek. – W samochodzie, którym podróżowały 3 osoby wyczuwalna była woń marihuany. W pojeździe na podłodze leżało zawiniątko z folii aluminiowej z suszem roślinnym oraz szklana fifka nabita narkotykiem. Kierujący pojazdem 32-letni Adam G. został zbadany narkotestem służącym do wykrywania narkotyków w ślinie. Wynik badania okazał się pozytywny. W związku z tym, od kierującego została pobrana do badań krew. Policjanci zatrzymali Adamowi G. prawo jazdy – relacjonuje rzeczniczka prasowa legionowskiej policji, dodając, iż temu konkretnemu 32-latkowi, funkcjonariusze już postawili zarzut jazdy autem po drodze publicznej pod wpływem środka odurzającego.
„Trawkę” łączył z „procentami”?
Również z marihuaną, w ręce policji wpadł trzeci młodzieniec. W środę w nocy (2 sierpnia br.), jabłonowscy mundurowi zostali zaalarmowani o zakłócaniu ciszy nocnej i spożywaniu alkoholu w miejscu publicznym – w rejonie ulicy Partyzantów w Chotomowie. – Podczas legitymowania i kontroli osobistej przy 32-letnim Łukaszu K. mundurowi znaleźli susz roślinny. Mężczyzna usłyszał zarzut, do którego się przyznał i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze – potwierdza podkom. Emilia Kuligowska z legionowskiej KPP. Lada dzień, wszyscy trzej zatrzymani mężczyźni, w związku z posiadaniem przy sobie narkotyków, odpowiedzą przed sądem. To właśnie legionowska Temida zdecyduje o ich ewentualnych winach i należnych za to karach.
-
- fot. KPP w Legionowie
-
- fot. KPP w Legionowie
