Najprawdopodobniej w ostatni weekend w samym centrum Legionowa doszło do aktu wandalizmu. Nieznani jeszcze sprawcy najprawdopodobniej skakali po dachu samochodu osobowego zaparkowanego przy ul. Jagiellońskiej.
Fiat ustawiony był w zatoczce parkingowej położonej przy ul. Jagiellońskiej w Legionowie (na przeciwko budynku administracji SMLW). Właściciel charakterystycznego (pomalowanego w czarne łaty) auta pozostawił je w zatoczce. Auto nie jest w stałej eksploatacji. Z uwagi na sentyment i wiek wykorzystywane jest na specjalne okazje, przy okazji promocji firmy właściciela.
Wczoraj Pan Mariusz, właściciel malucha zorientował się, że auto zostało w ostatnim tygodniu zniszczone. Pojazd ma wgnieciony cały dach, tak jakby ktoś po nim skakał. Na legionowskich forach w mediach społecznościowych opublikowane zostało ogłoszenie z prośbą o pomoc w ustaleniu sprawcy zniszczeń. Zgłosił się nawet pierwszy świadek, który poinformował, że do zajścia doszło najprawdopodobniej w nocy z 15 na 16 sierpnia. Wskazana została nawet konkretna osoba, jednak póki co informacji nie udało się potwierdzić. Sprawa trafiła na policję.
Właściciel auta prosi o pomoc wszystkie osoby, które mogły widzieć jak niszczony był charakterystyczny maluch, lub kto może być sprawcą tego aktu wandalizmu. Telefon: 571-287-437