W zeszłym roku na terenie gminy Jabłonna po pierwszych opadach śniegu próżno było wypatrywać piaskarek. W tym roku znacznie szybciej przystąpiono do rozstrzygnięcia przetargu. Okazuje się jednak, że i tak może być kłopot z zimowym utrzymaniem dróg.
Już w połowie września UG Jabłonna ogłosił przetarg na zimowe utrzymanie dróg. Zadanie podzielono na 5 części i określono budżet dla każdej z nich. Wydawać by się mogło, że tak szybkie działanie pozwoli nie dać się zaskoczyć wczesnej zimie, a także wybierać z wielu oferentów, którzy jeszcze nie mają podpisanych umów i chętnie skorzystają z okazji zagwarantowania sobie przychodów w okresie zimowym.
Za mało pieniędzy
Do przetargu zgłosiły się trzy firmy jednak żadna nie zaproponowała ofert na wszystkie 5 części zamówienia. To nie jest problem, bo poszczególne części, zgodnie z warunkami przetargu, mogą realizować różni przedsiębiorcy. Jednak kwoty zarezerwowane w budżecie gminy Jabłonna okazały się zbyt niskie względem złożonych ofert na dwa największe zadania. Biorąc pod uwagę najniższe oferty na poszczególne zadania które wpłynęły do UG, to w tej chwili na zimowe utrzymanie dróg w sezonie 2017/2018 brakuje 28 531,26 zł.
Robi się późno
Na pytanie, co dalej należy zrobić w takiej sytuacji, otrzymaliśmy z UG Jabłonna bardzo lapidarną odpowiedź. – W sprawie wyboru w przetargu firmy odpowiedzialnej za zimowe utrzymanie dróg gminnych w sezonie zimowym 2017/2018 mogę w tym momencie powiedzieć, że cały czas trwa procedura przetargowa – poinformował Michał Smoliński kierownik referatu marketingu i komunikacji społecznej. Faktem jednak jest, że by rozstrzygnąć pozytywnie ten przetarg, potrzebne jest przesunięcie środków w budżecie. Brakująca kwota jest na tyle niska, że nie powinno to stanowić większego problemu. Ucieka jednak czas. Kolejna sesja Rady Gminy Jabłonna dopiero w 25 października. Uchwalenie na niej potrzebnej zmiany w budżecie i rozstrzygnięcie wtedy przetargu sprawi, że podpisanie umowy będzie mogło nastąpić dopiero w połowie listopada. Znów robi się dość późno.