Jabłonna. Fatalny stan budynku przedszkola w Chotomowie. Grozi zawaleniem?

przedszkole-chotomow

Jest już wyłoniona koncepcja nowego przedszkola, które stanie w miejscu obecnego budynku (foto:GP/jj)

 

Podczas ostatniej sesji wyszło na jaw, że UG Jabłonna już od maja dysponował ekspertyzą na temat dramatycznego stanu budynku Przedszkola Gminnego w Chotomowie. Dlaczego jej wcześniej nie ujawniono i czy dzieciom grozi niebezpieczeństwo?
Od kilku miesięcy w gminie Jabłonna mówi się o projektowaniu przedszkola tymczasowego, które ma być zrealizowane w technologii modułowej. Powodem jest bardzo zły stan techniczny placówki w Chotomowie.

Ukrywanie niewygodnej prawdy

Jednak, jak podkreśliła na ostatniej sesji Rady Gminy Jabłonna naczelniczka wydziału inwestycji, nikt nie mógł się spodziewać, że jest aż tak źle. Nikt, kto nie znał wyników ekspertyzy budynku. Jej wyniki jednak były już znane pracownikom UG na koniec maja bieżącego roku, jednak zostały przemilczane podczas rozmów nad koniecznością projektowania i wykonania tymczasowego obiektu. – Panie wójcie, pięć miesięcy trzyma pan w swojej szufladzie ekspertyzę nie powiadamiając Rady Gminy Jabłonna o tym fakcie – zarzucał Jarosławowi Chodorskiemu radny Mariusz Grzybek. Chcąc przybliżyć radnym całą sytuację, głos zabrała naczelnik wydziału inwestycji. – Nie spodziewaliśmy się takich wyników ekspertyzy. Wiedzieliśmy wszyscy o złym stanie przedszkola, natomiast o tak złym stanie przedszkola nikt z nas nie mógł wiedzieć, dlatego że to nie jest ocena budynku z zewnątrz. Została sprawdzona konstrukcja budynku. – tłumaczyła Justyna Kręcik.

 

 

Wyniki ekspertyzy przerażają

W raporcie na temat stanu technicznego budynku możemy przeczytać między innymi: „Stan techniczny konstrukcji drewnianej przedszkola należy uznać za awaryjny. O stanie awaryjnym decydują znaczne, ponadnormatywne i ponad wielkości obliczeniowe, ugięcia dźwigarów pojedynczych. […] Ugięcia pojedynczych dźwigarów mogą wynosić do 80 milimetrów. Wartość obliczeniowa ugięcia wynosi 12 milimetrów”. – Próbowaliśmy się zastanawiać nad możliwością wzmocnienia budynku, tak by jeszcze jakiś czas mógł funkcjonować, ale drewniana konstrukcja szkieletowa na to nie powala – dodała naczelniczka wydziału inwestycji. Jeszcze większy niepokój wzbudziły inne jej słowa. – Nawet nie zdejmowaliśmy podsufitki w przedszkolu po wykonaniu pomiarów z zewnątrz, dlatego że uznaliśmy, że może się okazać, że podsufitki nie będzie do czego przymocować – powiedziała Justyna Kręcik.

Tymczasowo w kontenerach

Doraźną odpowiedzią na tak zły stan budynku przedszkola ma być obiekt zastępczy. Jak się okazuje, urząd chce projektować budynek modułowy, mimo że nie ma jeszcze prawa do dysponowania terenem, na którym zaplanowano jego ulokowanie. Wydatkowanie środków z budżetu bez pewności, że projekt będzie mógł być wykonany, budzi wiele zastrzeżeń. – Rozmawialiśmy o lokalizacji przy ulicy Piusa, przy kościele. Padła uwaga, że ten teren jest podmokły i prawdopodobnie nie da się tam posadowić żadnego budynku, w związku z czym 1300 zł zostało wydane na przygotowanie opinii geotechnicznej, żeby sprawdzić, czy budynek lekki typu kontenerowego może stanąć na terenie przy kościele. Wynik opinii jest taki, że można tam posadowić budynek tego typu, jedynie w jednym miejscu a fundamenty prawdopodobnie będą musiały być głębsze lub budynek mógłby być posadowiony na płycie – tłumaczy Justyna Kręcik. Rozmowy z kurią na temat użyczenia terenu dopiero się toczą, a radni są przeciwni tej lokalizacji. Wskazują na dodatkowe koszty, jakie trzeba będzie ponieść po okresie użyczenia, by doprowadzić teren do stanu poprzedniego. Planowany koszt samej inwestycji to od około 3 500 000 do 4 000 000 zł.
Urząd Gminy przyznaje, że rozważano też inne lokalizacje budowy przedszkola. Odrzucono możliwość budowy na ternie, na którym obecnie znajduje się placówka stwierdzając, że połączenie działalności przedszkola z pracami budowlanymi jest zbyt ryzykowne. Z powodu nie spełnienia wymagań stawianych przez UG lub braku zgody właściciela odpadły również lokalizacje przy ul. Kolejowej, Pięknej, Żeligowskiego, oraz przy Szkole podstawowej nr 1.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 37

  1. Skoro wójt trzymał ekspertyzę w szafie przez 5 miesięcy to znaczy, że nie jest tak źle :), chyba że pokpił sprawę, wówczas to wielka nieodpowiedzialność. Tak czy inaczej cała sytuacja pokazuje, że pewne osoby nie dorosły do zajmowanych stanowisk.

  2. teraz moze byc i taka sytuacja ze o wójta wsadza do……szafy 😉

  3. uuuuuu…pana redakora znowu poniosło…. 😉

    • ……” Ugięcia pojedynczych dźwigarów mogą wynosić do 80 milimetrów. Wartość obliczeniowa ugięcia wynosi 12 milimetrów”. – …………….masło maslane ze smalcem ;)…..wartość oblczeniowa ugiecia dopuszzczalnego , tzw strzałka ugięcia dotyczy konstrukcji całego dzwigara natomiast opis dotyczy ugięcia jednego z elementów dzwigara tzw. pasa górnego a być może chodzi li tylko o ugięcie samej połaci dachowej miedzy dzwigarami 😉

      Próbowaliśmy się zastanawiać nad możliwością wzmocnienia budynku, tak by jeszcze jakiś czas mógł funkcjonować, ale drewniana konstrukcja szkieletowa na to nie powala………
      1, jesli juz to nie konstrukcja a jej stan nie pozwala….
      2, konstrukcja szkieletowa doyczy rodzaju konstrukcji ścian……..natomiast opis dotyczy więzby dachowej………….

      • Takich radnych jak Pan nam nie potrzeba. Obrzucanie błotem nic nie popycha do przodu. Jest Pan radnym 3 kadencje – to co to jest Wilanów i obiektów macie 5 tys? że wy nie wiecie co się w Gminie dzieje. W Ping ponga to Grubba był doby ale Pańskie odbijanie piłeczki to jakaś żenada. Zajmij się Pan pracą a nie ……….

  4. Panie radny Grzybek, ile trzeba mieć w sobie hipokryzji aby wygadywać takie rzeczy? Od ilu lat jest Pan radnym w naszej gminie? Przez te wszystkie lata nie wiedział Pan w jakim stanie jest budynek przedszkola w Chotomowie? Rozumiem, że w Pana interesie politycznym jest walenie w wójta gdy tylko wystawi się jak jeleń na polowaniu, ale we wszystkim trzeba mieć umiar i odrobinę samokrytycyzmu.

    • Tu nie chodzi o to, żeby jeden radny, czy drugi wiedział tylko wójt. No na litość, to jest w jego obowiązkach. Dlaczego się tym nie zainteresował przez sporą część kadencji, tylko dopiero pani dyrektor oficjalnym pismem wystąpiła do wójta o zlecenie ekspertyzy i wymusiła to nim. Pewnie nadal by siedział i nic nie wiedział co się dzieje z mieniem, którym zarządza? I o zgrozo ekspertyzę trzymał tak długo do swojej wiadomości? Dlatego niech mieszkańcy wiedzą co się dzieje, do czego doprowadził brak zainteresowania. Właśnie takie działania trzeba pokazywać, bo widać że „gospodarz” nie zainteresował się tym, co należy do jego kompetencji i obowiązków.

      • To że obecny wójt nie nadaje się na wójta wiadomo od 3-2,5 lat, więc nie ma się co dziwić ale, że radny trzecią kadencję (i o ile mnie pamięć nie myli członek rady sołectwa w Chotomowie) nic na ten temat nie wie to już mnie dziwi, podobnie jak dziwi mnie to, że inny radny (sąsiad przedszkola przez ulicę)wybitny specjalista od wszelakich robót budowlanych także nic nie wie – to ja się pytam jaka ma być ta gmina jak ona ma takich radnych ?

        • o tak ten to ma duże pojęciee o drogach 😉 ale tych kałowo-moczowych.

  5. Panie (L), tu nie chodzi o to co kto zrobił albo czego nie zrobił. Nikt nie wini wójta za to, jaki jest stan przedszkola. Chodzi o ukrywanie prawdy. Proszę sobie wyobrazić co by było gdyby w tym przedszkolu wydarzył się wypadek mimo, że ekspertyza była negatywna i nikt o jej wynikach nic nie wiedział. Odpowiem: więzienie i to bez zawiasów. A tak można na spokojnie wyczerpać wszelkie środki, żeby osobom odpowiedzialnym i wszystkim następnym, którzy przyjdą po obecnych odechciało się takich numerów. Gdyby mojemu dziecku coś się stało przez takie zaniedbanie (powtarzam: ukrywanie informacji) nie ręczę za siebie…

  6. Gdybym miała dziecko w tym przedszkolu natychmiast bym go zabrała ! Kto odpowie za tragedie gdy się budynek zawali ? Wójt radni pracownicy urzędu ? Nie wierze ze pi takiej ekspertyzie przedszkole nadal funkcjonuje !!! Takie rzeczy tylko w Polsce !!!

  7. Czy wójt zainteresował się tematem i zrobił ekspertyzę na początku kadencji? Czy sprawdził swoje mienie gminne, którym zarządza? Nie. To pretensje może mieć tylko do siebie. On jest tu wójtem, nikt inny! No tak to wygląda, że teraz na szybko trzeba wydać kilka milionów złotych, za błędy.

  8. Muszę podzielić z wami na temat zamawianych ekspertyz. Często ekspertyzy są zamawiane z założonym celem. Zastanawia mnie czy ekspertyza była zamówiona na zasadzie „potrzebuję ekspertyzy mówiącej o tym że budynek nie nadaje się do użytku” I osoba robiąca taki papierek wykonała to zgodnie z założeniem. Powstaje pytanie czy w tym przypadku mamy taka ekspertyzę.

  9. Panie radny Grzybek, przez te wszystkie lata kiedy był i kiedy jest Pan członkiem Komisji Oświaty, Kultury i Sportu naprawdę nie wiedział Pan jaki jest stan omawianego budynku? Przez te mijające lata Pani dyrektor przedszkola nie „meldowała w gminie” o pilnej potrzebie remontu? Mam nieodparte wrażenie, że najlepiej wychodzi Panu lansowanie się w internecie, a w szczególności czyimś kosztem.

    • a daj pan mu spokój……siedzi pierdzi w stołek trzecia kadencje a łun nie wie jak sie składa wniosek inwestycyjny……..to ci popiru du…..z papieru 😉 panie wójcie mówiłem panu zacznij pan projektownie wodociagu ………….ło matusiu takich mamy radnych……..

    • Zaczynają się wojenki ludzi Chodorszczaka, jak parę lat temu. Na tych wojenkach wygrał z pozostałymi i znów się zaczyna, słabe to. Dlaczego un jest taki konfliktowy? Znów oczernić wszystkich, a siebie wybielić. To pokazuje słabość.

      • a co sie pan wkłócasz ? lans pomada już jest modzie….no i co dalej pan fikasz…;)

    • radny mariusz Grzybek jest doskonałym, olimpijskim wręcz przykladem bezczynności i bezmyślności radnego. Na spotkaniu ze starostą rozmawiałem o skrzyżowaniu Patyzantów/Bagienna i jak to możliwe, że radny z tego terenu (mieszka 300 metrów od tego miejsca) przez 15 lat nie zrobił z tym nic. Trzeba Wróblowi oddać, że jest dyplomatą lepszym od Grabca – po prostu się uśmiechnął i milczał. Wybór radnego to nie jest kwestia czy kogoś znacie. Znacie Grzybka od kilkunastu lat, ale czy ktoś może mi wymienić jedne projekt, ktory Mariusz wymyślił, chodził za nim i doprowadził go do końca? Ja – nie znam takiego cuda. Znam natoast dwa tuziny, gdy Mariusz Grzybek przypina się do projketow, w ktorych nie uczestniczyl wcale (w tym dwóch moich). To ja mam tylko jedno pytanie: to po co nam taki bez-radny?

      • Pan Mariusz Grzybek ma odwagę startować w wyborach i poddać się weryfikacji wyborców. Mam nadzieję że GRZYBEK wystartuje na Wójta Gminy Jabłonna w nadchodzących wyborach. Marcinku ty możesz tylko pisać pierdoły oceniać innych pomawiać itp. Sam nigdy nie wystartowałeś bo boisz się porażki 🙂 Chodzisz po gabinetach i smęcisz

        • a to piszecie o tym co przez dwa lata kolaborował z wójtem a teraz kolaburuje przeciw wójtowi tak ? czy to ten sam co razem z nijakim Michalskim zaczeli budowac kanalizacje od du…..strony a tera łon płacze ze nie ma gdzie rury podłaczyc czy to ten sam ?

          • oj, pomerdało ci się już kompletnie wszystko i wszyscy, nie warto pisać po pijaku 🙂

          • grzybomarcinie nalać ci jednego 😉 dla przypomnienia faktu tego….

        • 🙂 paradne. Nie, nie startuję w wyborach samorządowych z zupełnie innych powodów, z przyczyn zawodowych nie mogę tego robić. Pomawiać? co za brednie 🙂 recenzowanie braku działań Mariusza Grrzybka przychodzi nam wszystkim z łatwością – kto jest w stanie pokazać choć jeden projekt, jaki Marusz doprowadził do końca? Za to na bezczela przypina sobie ordery i za CEKS, i za rondo, czekam co jeszcze. Boli cię moje chodzenie po gabinetach? Powinno, uruchomiłem w Powiecie dwa następne projekty, jednym z nich jest nowe podejście do wszystkich przejść dla pieszych przy szkołach, zobaczysz w przyszłym roku, ile można załatwić bez radnego Grzybusia i całej tej „wsiowej platformy” 🙂

  10. Jak na razie wójtem jest nijaki Chodorski i to on odpowiada za stan budynku przedszkola i nikt inny. Gospodarowanie mieniem komunalnym jest zadaniem wójta, a nie rady, proszę to tym pamiętać zanim zaczniecie kogoś oczerniać. Jak wójt tego nie wie to może powinien się douczyć…?

    • jak ciemnego można oczernić….daj pan spokój i nie oczerniaj sie sie pan więcej….douczaj sie pan więcej ……;)

      • @Rychu my love 🙂

  11. Wybieraliście fryzjera to teraz macie.

    • Paniusiu: wybieraliśmy managera sieci salonów w dodatku prężnego prezesa fundacji (albo prezesa prężnej fundacji – nie pamiętam)

      • no i najprzystojniejszego, ma się rozumieć.

        • pan tak sam z siebie z tymi pochwałami sie wychyla czy ktoś panu za to płaci panie Wojtku kochany ?

          • to empatia

      • Wojciechu, sieć to może i miał ale rybacką. Co do fundacji, gdzie można było sobie „fanta” wytańczyć to lepiej się nie wypowiadać. 🙂

  12. Wierzę święcie, że wójt, wszyscy „nasi” radni, nie zapominam o sołtysach, dniami i nocami myślą jak zadbać o dobro gminy i jej mieszkańców, jak usprawnić nam codzienny żywot. Przez te lata zauważyłem (nie)ciekawą prawidłowość, że dbałość ta nasila się szczególnie przed wszelakimi lokalnymi wyborami. Wtedy też często słychać z ust naszych włodarzy, że nie zrobili tego czy owego ponieważ nikt im problemu nie sygnalizował, a jak już ktoś problem zgłosił, to oczywiście chętnie i owszem ale generalnie nie leży to w ich kompetencji, a wina leży po tamtej stronie, która (ta strona) oczywiście sprawę nie dopatrzyła i zaniedbała. W przypadku gdy uda się, którejkolwiek stronie, rozpocząć jakąś inwestycję (nie mylić z zakończaniem), większość kochanych i lubianych włodarzy informuje nas, że ta inwestycja bez nich nie miałaby szans ruszyć. Na wyścigi wrzucają fotki z tej inwestycji na fejsie, świergocie, wszelkich dostępnych lokalnych portalach, a na lokalnych imprezach plenerowych wypinają pierś do orderu. Jednym to wychodzi gorzej innym prawie profesjonalnie, vide Pan radny Grzybek. Szanowni nasi włodarze, aby nie było, że nikt nie zgłaszał problemu, informuję Państwa. Od długiego czasu, w Jabłonnie na ul. Modlińskiej w godzinach rannych tworzy się potężny korek, który zaczyna się często na wysokości ”Biedronki” a kończy na skrzyżowaniu ze sławnymi w okolicy kamerami. Informuję, że przed zamontowaniem kamer była tam zielona strzałka, umożliwiająca warunkowy skręt w prawo i zero korków. Więcej na ten temat proszę poczytać pod artykułem: //gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/jablonna/jablonna-swiatla-jeszcze-swietami-ogloszono-przetarg-przebudowe-skrzyzowania/

    Szanowni włodarze, podałem konkretny problem, który jest bardzo uciążliwy dla większości mieszkańców, bez dzielenia ich na prawą czy lewą stronę, wliczając również centrum. Czekam na Wasze działania.

    • Tu Pan przesadził z narzekaniem, toć to zasługa specyjalistów od organizacji ruchu, panów nomen omen M&M. Jak pisaliśmy (również na tut. łamach), że za skrzyżowaniem jest jeden, bezkolizyjny pas dla jadących z Modlińskiej i skręcających w prawo i że można… i że nie kasujcie strzałki… to w efekcie pan radny porobił wpisy żeby uważać na skrzyżowaniu, bo… są tam zainstalowane kamery i będą robić zdjęcia za wjazd na żółtym. Taki dobry, że ostrzegał gdyby ktoś chciał zignorować JEGO organizację ruchu.
      Nie rozumiem, jak można dać się tak terroryzować paru panom, którzy na wszystkim się „znają” i oczywiście NIE PONOSZĄ ŻADNEJ ODPOWIEDZIALNOŚCI?
      A jak wiadomo łatwiej wprowadzić jakąś głupotę (np powyższa organizacja ruchu) niż wycofać się z takiej głupoty. (ile podpisów i pieczątek ważnych osób postawiono pod tym „pomysłem”)

      • dokładnie tak. Patrząc co Grzybuś odwija od 15 lat myślę, że każdy tysiąc zlótych, jaki płacimy od tak dawna, to pieniądze jak psu w dupę. A światła na Modlińska/Chotomowska dopiero przed nami, wspomnicie to stojąć w przedświątecznych korkach.

  13. kochani niw wywołujcie grzyba z lasu………bo bedzie bida 😉

  14. Na spotkanie z rodzicami do przedszkola nie starczyło mu odwagi, by przyjść. Co więcej można o Grzybku napisać?

Dodaj komentarz