Marta, Katarzyna, Ewelina, Ewa, Beata i Kasia są mamami pociech, które uczęszczają do róźnych przedszkoli w Legionowie. Pracują do godziny 16 i właśnie zgłosiły się do swojego pracodawcy z prośbą, aby kończyły pracę kilka minut przed tą godziną. Dlaczego? Aby zdąźyć odebrać dzieci z przedszkola. Kaźde spóżnienie nawet o minutę, skutkuje naliczeniem dodatkowych 70 złotych.
Od 1 września zostały wprowadzone nowe zasady naliczania odpłatności za przedszkola publiczne. Zmiany w prawie z 5 sierpnia 2010r. pozwoliły samorządom na zniesienie ryczałtowego sposobu naliczania opłaty. Przedszkole musi teraz zapewnić realizację podstaw programowych, jako świadczenie bezpłatne w czasie nie mniejszym niź 5 godzin. Stąd w przedszkolach legionowskich od godziny 8 do 13, kaźdy przedszkolak moźe przebywać bez ponoszenia kosztów stałych, jakim do tej pory była kwota 170 zł. Samorządy zostały więc niejako zmuszone do szukania innej formy płatności, która pozwoliła, by im utrzymać placówki. Większość gmin nalicza dodatkowe opłaty za kaźdą ponad programową godzinę. W rezultacie niejasnych przepisów kaźda gmina uchwaliła inne stawki oraz zasady rozliczania za pobyt przedszkolaka. W Gminie Legionowo obowiązuje Uchwała nr VI/62/2011 Rady Miasta Legionowo z dnia 23 marca 2011 roku. Za pobyt po godzinie 13.00 opłata wynosi 3,05 zł. W innych miastach moźna obserwować kwoty w wysokości od 1,8 do 4 zł w róźnych porach dnia.
Deklaracje i zegar w przedszkolu
Rodzice skarźą się, źe w wyniku zmian opłaty za przedszkola wzrosły. Ich budźety domowe nie były przygotowane na takie zmiany. Podstawą opłat są deklaracje, które wypełniali juź w kwietniu. – Kiedy spóżniłam się o kilka minut by odebrać dzieci, dyrektorka przedszkola zmieniła w deklaracji godzinę 16 na 17. W wyniku tego, co miesiąc będę musiała dopłacać około 150 zł – opowiada jedna z matek. Nikt nie chce zmienić warunków na korzyść rodzica, za to rygorystycznie są przestrzegane terminy odbiorów. – Kaźda nauczycielka co godzinę skrupulatnie sprawdza listę, zamiast zajmować się dziećmi – wyraźa swoje oburzenie druga z matek. Według Urzędu Miasta Legionowo deklaracja moźe być w kaźdej chwili zmieniona przez rodzica.
Portfel rodzica
– Płacę około 670 zł za dwójkę dzieci – mówi jedna z matek. – Dochodzi do tego 80 zł na radę rodziców, rytmikę i będzie 800 złotych. W minionym roku rodzice z rodzin wielodzietnych mogli skorzystać ze zniźek, tak źe przy kaźdym następnym dziecku, koszty pobytu w przedszkolu były mniejsze. Co się dzieje, kiedy dziecko choruje? Obecnie w legionowskich przedszkolach odlicza się jedynie kwoty za wyźywienie. Wcześniej zgłoszona nieobecność powoduje, źe od dnia następnego koszty za posiłki będą odliczone przy następnych płatnościach. Poniewaź nowe zasady wywołały burze w całej Polsce, to znależli się rodzice, którzy podwaźali decyzję rad gmin, które ustaliły bezzwrotność opłat godzinowych.
Ile kosztuje przedszkolak?
Według UML koszt kształcenia dziecka w przedszkolu legionowskim wynosi 894,61 zł. 70% czyli 665,22 zł to koszty gminy, a pozostałe 30% czyli 192,15 zł stanowią koszty ponoszone przez rodziców (bez źywienia). Ustalając wysokość opłaty za godzinę pobytu dziecka w przedszkolu UML wziął pod uwagę fakt, źe 70% rodziców do tej pory odbierało dzieci do godziny 16. W praktyce liczył, źe za 21 godzin rodzice zapłacą 192 zł (21dni x 3,05 x 3 h), czyli niewiele więcej niź dawna stała stawka. Dodatkowo samorząd dopłaca do przedszkolaka uczęszczającego do przedszkola prywatnego. Dotacja taka wynosi 670,96 zł.
Przedszkole za darmo
– Widać, źe dzieci są odbierane duźo wcześniej. Wygląda to tak jakby nagle rodzice przestali pracować – opowiada jedna z mam. Niektórzy rodzice mimo wcześniejszej deklaracji odbierają dzieci zaraz po godzinie 13 i nie płacą za ustawowe 5 godzin. Korzystają z posiłków, ale nie zawsze, gdyź w niektórych przedszkolach przesunięto porę obiadową na godzinę 14. Według kwietniowych zapewnień rodziców do godziny 16 miało pozostawać 67% dzieci, a 1,2 % rodziców do godziny 13. Jak statystyki będą wyglądać w rzeczywistości, radni zobaczą w pażdzierniku. Niewątpliwie będzie to brane pod uwagę, jeśli chodzi o ewentualną zmianę opłat.
U innych lźej?
W Urzędzie Miejskim w Poznaniu Radosław Paszkiewicz wyjaśnia zasady panujące w poznańskich przedszkolach: – U nas rodzice nie zapłacą za okres nieobecności dziecka. Po przyjrzeniu się przepisom, prawnicy wraz z Radą Miasta postanowili wykorzystać formę umowy cywilno-prawnej, by w tej sposób określić zasady płatności. Dodatkowo radni opracowali kartę ulg dla rodzin wielodzietnych, które w znaczący sposób wpływają na domowe budźety. Powoduje to, źe zmiany są korzystniejsze dla rodziców.
Czekamy na zmianę przepisów
– Nowe zasady nie przewidują ulg dla rodzin z więcej niź jednym dzieckiem uczęszczającym do przedszkola – mówi prezydent Piotr Zadroźny argumentując, źe nie moźna w tej chwili uchwalić zniźki – Wojewodowie a potem sądy administracyjne podwaźały uchwały rad przyznające ulgi za niezgodne z prawem. UML przypomina, źe zniesienie zniźek dla rodziców z tytułu uczęszczania więcej niź jednego dziecka do przedszkola nie oznacza, źe te rodziny są pozbawione moźliwości uzyskania pomocy materialnej. OPS corocznie udziela takim rodzinom pomocy, pokrywając koszty związane z źywieniem oraz opłatą za przedszkole. Według danych z UML z tej pomocy skorzystało 111 dzieci na kwotę ponad 100 tys. zł.
Aktualnie system obciąźa głównie finansowo rodziców pracujących poza miejscem zamieszkania i rodziny wielodzietne. Legionowski magistrat zapowiada, źe będzie obserwować zmiany w przepisach, które mają umoźliwić kolejne zmiany. Obecnie jest przygotowywana nowelizacja ustawy samorządowej, która daje moźliwość działania nie tylko w oparciu o ustawy, ale tez o politykę własną gminy. Taki zapis pozwoli na swobodę działań, np. w zakresie stosowania ulg. – Jeśli w pażdzierniku zostaną uchwalone rozwiązania korzystne dla rodziców, zadziała to oczywiście wstecz – obiecuje prezydent Zadroźny.
Iwona Wymazał