Przez rok trwała wymiana korespondencji pomiędzy NFZ a legionowskimi urzędami w sprawie pozyskania statystyk, które będą podstawą do opracowania profilu szpitala, jaki powstanie w naszym powiecie. Prawdopodobnie w pażdzierniku poznamy szczegółową analizę danych.
Przed wyborami samorządowymi starosta Jan Grabiec i prezydent Legionowa Roman Smogorzewski obiecali, źe w przypadku wyborczego sukcesu, wybudują w Powiecie Legionowskim szpital. Potem była konferencja, na której prezentowano zakres działań, które zostaną przeprowadzone, aby rozpocząć budowę. Poza elementem finansowania, opracowany ma być profil szpitala – tak, aby w przyszłości nie doszło do zadłuźenia, a jego utrzymanie moźliwie najmniej obciąźało samorządowy budźet, jednocześnie spełniając oczekiwania mieszkańców. Jeszcze przed wyborami we wrześniu 2010 roku prezydent Smogorzewski wystąpił do dyrektor MOW NFZ Barbary Misińskiej oraz z-cy prezesa ds. medycznych NFZ, o przekazanie danych dotyczących realizacji świadczeń zdrowotnych na terenie powiatu legionowskiego.
NFZ nie chce kolejnego szpitala
Nie jest tajemnicą, źe o ile władze legionowskie dostrzegają potrzebę powstania placówki oferującej usługi medyczne, o tyle Narodowy Fundusz Zdrowia jest temu niechętny. Potwierdzeniem tego moźe być odpowiedż NFZ, który stwierdził, źe nie udostępni danych wymagających jego wkładu pracy w ich przygotowanie, przynajmniej do czasu wykazania przez wnioskodawcę szczególnego interesu publicznego motywującego taką prośbę. Na początku listopada urząd ponownie wystosował list, informując o rozpoczęciu prac nad określeniem ewentualnych potrzeb w zakresie całodobowej opieki medycznej oraz świadczeń szpitalnych. 17 grudnia 2010 roku NFZ odpowiedziała, źe udzielenie odpowiedzi wiąźe się z co najmniej 80-godzinną pracą i zatrudnieniem dwóch pracowników. Wedle informacji telefonicznej przekazanej legionowskim urzędnikom miało być to około 8 tys. zł. Prezydent Legionowa w styczniu poprosił więc o podanie podstawy prawnej i kosztorysu pozyskania danych. Niestety przez następne miesiące nie otrzymał odpowiedzi. W kwietniu ponowił prośbę. Wreszcie pod koniec czerwca 2011 roku NFZ przysłał dane. Od tego czasu firma Med Consulting Andrzej Krupa, który otrzymała zlecenie na przygotowanie analizy, pracuje nad raportem. – Chcemy zorganizować spotkanie, zaprosić na nie lekarzy, szefów placówek medycznych, ale teź i wszystkich zainteresowanych, by zaprezentować te dane. Taka analiza ma przede wszystkim pokazać, jakie oddziały mają uzasadnienie nie tyle ekonomiczne, ale społeczne. Czy znajdą się pacjenci, którzy będą gwarantowali całoroczne funkcjonowanie kaźdego oddziału, w róźnych grupach zabiegowych – mówi Starosta, zapewniając, źe opracowanie zostanie opublikowane do końca pażdziernika.
Szukanie partnera
Władze starostwa wciąź rozwaźają róźne moźliwości sfinansowania inwestycji. Na wrześniowej sesji zostaną zaprezentowane wyniki konsultacji społecznych, które do tej pory były przeprowadzane na terenie powiatu. – Być moźe juź wtedy będą podejmowane decyzje, co do relacji naszej spółki medycznej w stosunku do szpitala i kwestii sposobu dysponowania nieruchomością – mówi starosta Jan Grabiec. – Jestem zwolennikiem tego by powiat uczestniczył w budowie szpitala, nie w sensie finansowym, ale by mieć udziały w tym przedsięwzięciu. Chciałbym by nasza spółka budowała szpital, ale by została dokapitalizowana przez udziałowca. Prawdopodobnie byłby to udziałowiec większościowy, który musiałby wnieść wkład w wysokości około 50 mln. Powiat mógłby zadysponować kilka milionów gotówki, ale teź i teren, który oddałby w dzierźawę lub w uźytkowanie wieczyste. – Mam nadzieję jeszcze w tym roku wyłonić kontrahenta – zapewnia starosta Jan Grabiec. Według nieoficjalnych informacji inwestycją w legionowski szpital zainteresowana miałby być spółka, która prowadzi szpital w Piasecznie oraz konsorcjum lokalnych firm oferujących usługi medyczne.
Iwona Wymazał