Legionowo. Pożar w mieszkaniu przy Zegrzyńskiej. Ranna jedna osoba

straz-drzwi

Strażacy wyważają drzwi w spółdzielczym bloku, fot. GP (archiwum)

Nieprzytomną na skutek niszczycielskich działań ognia i dymu 66-letnią kobietą zaopiekowali się legionowscy strażacy. Poszkodowana padła ofiarą pożaru, który wybuchł w jednym z mieszkań w stojącym przy ulicy Zegrzyńskiej w Legionowie bloku.

Pożar wybuchł w mieszczącym się na pierwszym piętrze budynku wielorodzinnego mieszkaniu w świąteczny poniedziałek (1 stycznia br.), kilka minut po godzinie 17. Na ulicy Zegrzyńskiej w Legionowie interweniowały 3 zastępy strażackie. Strażacy wyważyli drzwi do mieszkania, z którego wydobywał się dym. Po wejściu do środka, w jednym z pokoi objętych pożarem, zastali nieprzytomną 66-letnią kobietę. – Poszkodowana była nieprzytomna, ale miała zachowane czynności oddechowe. Udzieliliśmy jej kwalifikowanej pomocy medycznej i przekazaliśmy ratownikom medycznym, którzy niezwłocznie przetransportowali ją do szpitala – mówią strażacy, którzy uczestniczyli we wczorajszej (1 stycznia br.) akcji ratunkowej na legionowskich Piaskach. Działania medyczne strażaków polegały na podawaniu tlenu nieprzytomnej kobiecie, udrożnieniu jej dróg oddechowych przy użyciu medycznego ssaka ręcznego oraz zaopatrzeniu jej ran powstałych na skutek działania ognia opatrunkami hydrożelowymi. Legionowianka z ulicy Zegrzyńskiej doznała dość poważnych poparzeń, obejmujących aż 30 procent powierzchni ciała. Kobieta z poparzonymi obiema rękoma przebywa obecnie w szpitalu.

 

Policja bada przyczyny pożaru

Strażacy ugasili pożar, który rozprzestrzenił się w jednym z pokoi. Stojące w tym pokoju fotel oraz ława uległy całkowitemu spaleniu. Strażacy nie wiedzą, co doprowadziło do tej tragedii. Przyczyny ustalą w najbliższym czasie legionowscy śledczy. – Na tę okoliczność już powołaliśmy biegłego z zakresu pożarnictwa, którego celem będzie ustalenie przyczyny tego pożaru – potwierdza podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.