Legionowianie skarżą się strażnikom miejskim na właścicieli psów, którzy wyprowadzają swoich pupili bez smyczy i kagańców. Jedna ze skarg zakończy się niebawem w sądzie.
W miniony poniedziałek (12 marca br.), około godziny 13 straż miejska otrzymała zgłoszenie o psie biegającym w rejonie skrzyżowania ulic Artura Grottgera i generała Józefa Sowińskiego w Legionowie. – Na miejsce udała się załoga interwencyjna, która napotkała psa i ustaliła jego właścicielkę – relacjonują legionowscy strażnicy miejscy.
Właścicielka czworonoga stanie przed sądem
Obowiązkiem właścicieli psów jest wyprowadzanie ich na spacery na smyczach i w kagańcach na pyskach. Zwierzęta te nie mogą biegać bez opieki i bez tego typu nadzoru po ulicach miasta. Takie zachowania lokalni strażnicy miejscy ścigają mandatami karnymi. Tak też się stało w przypadku tej interwencji. Właścicielka czworonoga lada dzień za swoje zachowanie odpowie przez sądem. – Strażnik – na podstawie artykułu 77 kodeksu wykroczeń – za niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia postanowił właścicielkę ukarać mandatem karnym. Mieszkanka Legionowa skorzystała z prawa i odmówiła przyjęcia mandatu karnego, efektem czego będzie skierowanie wniosku o ukaranie do Sądu Rejonowego w Legionowie – czytamy na stronie internetowej Straży Miejskiej (SM) w Legionowie.