Mimo że pierwszego przetargu na remonty dróg gruntowych nie udało się rozstrzygnąć, to już przy drugim podejściu zwiększono środki, a jeden z wykonawców zaproponował zaskakująco dobre warunki. Prace powinny się rozpocząć w najbliższym czasie.
Oferty na remonty i konserwację dróg o nawierzchni nieutwardzonej w gminie Wieliszew początkowo znacznie przekraczały kwotę przewidzianą w budżecie, co uniemożliwiło rozstrzygnięcie przetargu. Przy kolejnym podejściu, po tym jak na sesji Rady Gminy przesunięto dodatkowe fundusze na ten cel, okazało się, że wyłonienie wykonawcy jest możliwe.
Radykalna zmiana oferty
Zarówno do pierwszego jak i do drugiego przetargu przystąpiły te same dwie firmy. Z tym że jedna z nich przy drugim przetargu podała cenę znacznie niższą od pierwotnej utrzymując ten sam zakres usługi i bardzo długą gwarancję jak na wykonywany rodzaj nawierzchni. Druga z firm również zeszła z ofertą, czego jednak nie widać w informacji z otwarcia ofert. Czy taka zmiana ofert nie może się przełożyć na jakość? – To nie budziło naszych podejrzeń przez ten fakt, że obydwie firmy bardzo zeszły z ceny. Ta z Nowego Dworu Mazowieckiego też obniżyła cenę. Ta cena, która jest w informacji z otwarcia ofert, to jest cena, którą przeczytaliśmy z oferty wykonawcy, ale w toku badania ofert poprawiliśmy omyłki rachunkowe i w wyniku poprawy omyłek cena wynosił 905 095,50 zł – wyjaśnia Agata Zielińska kierownik referatu ds. pozyskiwania środków zewnętrznych. Zgodnie z warunkami przetargu rękojmia na wykonane prace miała na tyle duże znaczenie, że właśnie oferta z nieznacznie wyższą ceną, ale z dłuższym okresem gwarancyjnym wygrała. Szokujące jest jednak, że zamiast 1 237 380 zł z pierwszego przetargu firma Tombud z Wieliszewa potrafiła tym razem zaproponować zaledwie 937 875 zł. Jeśli do tego dodamy gwarancję na okres 24 miesięcy, to oferta robi się wyjątkowo ciekawa. Firma z Nowego Dworu Mazowieckiego dokonała korekty o niespełna 50 000 z poziomu 951 405 zł.
Najpierw tam, gdzie najgorzej
Jak dowiedzieliśmy się w referacie gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, wykonano specjalny objazd dróg gminnych o nawierzchni nieutwardzonej, by ustalić, w jakim są one stanie i jaki zakres prac jest konieczny do przeprowadzenia. Wstępnie planowano wykonywać prace systematycznie posuwając się od jednego końca gminy do drugiego. Jednak ostatecznie okazało się, że pierwsze będą naprawiane drogi w najgorszym stanie, zgłaszane przez mieszkańców, oraz te najbardziej uczęszczane. W założeniu jest jednak remont i konserwacja wszystkich dróg a terminy wykonywanych prac zależne będą od warunków atmosferycznych. Jak wyjaśniała Agnieszka Mitjas-Szałapska, kierownik referatu gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, wykonywanie części prac na gruncie, który do końca nie rozmarzł lub po intensywnych opadach deszczu nie ma sensu ze względu na ich nikłą trwałość oraz generowanie niepotrzebnych kosztów.