W poniedziałek 4 maja na jednym z ciągów pieszo rowerowych na terenie gminy Wieliszew doszło do kłótni między rowerzystą a pieszą. Spór dotyczył tego, kto z nich ma pierwszeństwo. Okazuje się, że oznakowanie na ścieżkach faktycznie jest tam niejednoznaczne.
Jeden z mieszkańców gminy Wieliszew był świadkiem dość ostrej wymiany zdań między pieszą a rowerzystą. – Kobieta twierdziła że to jest chodnik i rowerzyści mają uważać na pieszych i ustępować im drogi. Na dowód swojej racji pokazywała znak drogowy, który to potwierdzał. Mężczyzna pokazywał jednak znak poziomy namalowany na nawierzchni, który informował, że jest to ścieżka rowerowa – opowiada pan Mariusz który stał się mimowolnym świadkiem tej dyskusji.
Sprawdziliśmy, rzeczywiście oznakowanie ciągu komunikacyjnego jest na tym odcinku niespójne. Chodzi o trasę od kościoła w Wieliszewie do granicy z Legionowem. Oznaczenie pionowe to kompilacja znaków C-3 i C-16 w układzie pionowym i poziomym, oznacza, że dopuszczony jest ruch pieszy i rowerowy na całej szerokości albo osobno po wyznaczonych częściach ciągu komunikacyjnego. Tymczasem znaki poziome w tym samym miejscu informują, że jest to droga wyłącznie dla rowerów. Część oznakowania pionowego zainstalowana jest na wysokości nawet 4 metrów, co utrudnia ich obserwację, zwłaszcza szybko jadącym rowerzystom.
Ciekawie też na Spacerowej
Znaleźliśmy też ciekawe oznakowanie na ul. Spacerowej w Wieliszewie. Na wlocie jest informacja w postaci znaku pionowego o możliwości ruchu pieszych i rowerzystów całą szerokością ciągu komunikacyjnego, ale gdy spojrzymy pod nogi wyraźnie wyznaczona jest oddzielna ścieżka rowerowa. W takiej sytuacji pozostaje liczyć na zdrowy rozsądek zarówno tych poruszających się na własnych nogach jaki na dwóch kołach. Na szczęście widać, jak powstają kolejne ścieżki rowerowe na terenie gminy, może więc przyjdzie moment, że ktoś zwróci uwagę na dość niefrasobliwie ustawione znaki i to również zostanie poprawione.
