Nieporęt. Małe szanse na powstanie wyczekiwanego boiska w Kątach Węgierskich

Fußball Kick in Richtung Tor

Boisko sportowe - zdjęcie podglądowe, fot. Mazowiecki Urząd Wojewódzki w Warszawie (archiwum GP)

W środę 27 czerwca upłynął termin składania ofert na wykonanie boiska w Kątach Węgierskich. Zgłosił się tylko jeden wykonawca, a cena przerosła oczekiwania urzędników.
Według projektu w Kątach Węgierskich miało powstać piękne boisko trawiaste. Założenia były bardzo optymistyczne. Trawa rozłożona z rolki, montaż bramek i piłkochwytów, kabin dla zawodników a nawet wiaty na rowery. Wykonawca miał też zadbać o murawę w czasie jej wzrostu, aż do momentu kiedy będzie można jej używać zgodnie z przeznaczeniem.
W budżecie przewidziano na ten cel 90 000 zł. Po otwarciu ofert okazało się, że do przetargu na wykonanie obiektu przystąpiła tylko jedna firma. Cena, jaka została zaproponowana, nie daje szans na zrealizowanie inwestycji. Zakład Budownictwa Klasycznego i Sportowego zaproponował za wykonanie takiego obiektu kwotę prawie 726 000 zł. Czy władze gminy zdecydują się na przeznaczenie dodatkowych środków na inwestycję?

 

 

Potrzebują boiska

Nowoczesne, pełnowymiarowe boisko na terenie gminy Nieporęt jest potrzebne. Potrzebę sygnalizowali już wielokrotnie chociażby działacze lokalnych klubów sportowych. Na łamach naszej gazety o odpływie zawodników do Legionowa, a nawet przerwaniu dobrze zapowiadającej się kariery młodych piłkarzy przez brak możliwości treningów, opowiadał już Maciej Smolarczyk z UKS Pogoń Józefów. – Zaczynaliśmy w klubie od 6, 7-latków, ale oni dorośli już do 12 roku życia. Przepisy pozwalają tylko do 12 lat grać z zespołach 7-osobowych, których mecze możemy rozgrywać na orliku, więc możliwość rozwoju naszych zawodników się zakończyła. 20 chłopców przeszło do Legionovii. Teraz po kilku latach z tej grupy piłką zajmuje się jeszcze chyba trzech chłopców. Mimo że Legionowo jest dosyć blisko, to jednak ta odległość zniechęciła część rodziców zawodników do dalszego trenowania – mówił we wrześniu zeszłego roku Maciej Smolarczyk