Wczoraj (4 września) do policjanta z Centrum Szkolenia Policji w Legionowie, który źle się poczuł, wezwano pogotowie ratunkowe. Dyspozytor odmówił przysłania karetki. Funkcjonariusz zmarł. Sprawą zajmuje się prokuratura.
Po godzinie 15 młodszy wykładowca Zakładu Służby Prewencyjnej CSP w Legionowie poczuł silny ból w klatce piersiowej. Wezwano pogotowie, jednak dyspozytor nie przysłał karetki i zasugerował, by mężczyzna sam zgłosił się do przychodni. Policjanta samochodem przewieziono do przychodni „na górce” przy ul. Sowińskiego w Legionowie. W czasie oczekiwania na wizytę funkcjonariusz stracił przytomność. Podjęto próbę reanimacji, jednak okazała się ona nieskuteczna. Około godziny 17 mężczyzna zmarł. Jako przyczynę wskazano rozległy zawał serca. Sprawę będzie badać prokuratura.
Jak informuje portal tvp.info zmarły policjant to 41-letni Krystian Sz. W policji przepracował 19 lat. Miał żonę i dwoje dzieci (12 lat i jeden rok).