3-letnie dziecko zakleszczyło się w krześle w przychodni przy Urzędzie Gminy Wieliszew. Strażacy odkręcili śrubki i zdemontowali oparcie krzesła i uwolnili chłopca. Dziecku nic się nie stało.
Trzeba było zdemontować krzesło
W czwartek (20 września br.) w południe strażacy dostali zgłoszenie, że przebywające w przychodni w Wieliszewie dziecko zaklinowało się w krześle. – Kiedy dojechaliśmy pod wskazany adres, zastaliśmy chłopca uwięzionego w krześle. Dziecko samo nie mogło się uwolnić z pułapki, ale nie narzekało na żadne dolegliwości bólowe z tym związane. Musieliśmy zdemontować oparcie tego krzesła – mówią strażacy, którzy w mgnieniu oka uwolnili malca z pułapki. Dziecku na szczęście nic się nie stało i obyło się bez konieczności interwencji medyków. W przychodni przy ulicy Modlińskiej w Wieliszewie interweniowały 3 zastępy strażackie.