Bezpartyjni Samorządowcy to ogólnopolski ruch utworzony na potrzeby tegorocznych wyborów samorządowych. Na czele ich komitetu wyborczego w powiecie legionowskim stanął obecny starosta i były już członek „Platformy Obywatelskiej” („PO”) Robert Wróbel. „Bezpartyjni samorządowcy” już za nieco ponad miesiąc powalczą o mandaty radnych wyłącznie na szczeblu powiatowym.
Ogólnopolski ruch „Bezpartyjni Samorządowcy” utworzony został na potrzeby tegorocznych wyborów samorządowych. – Zapisać się do nas może każdy, byle nie należał do żadnej partii politycznej. Bo partie chcą wyeliminować takich jak my, wyeliminować wybór, a raczej zawęzić go do kilku dużych ugrupowań politycznych – mówił Robert Raczyński, prezydent dolnośląskiego Lubina będący zarazem liderem ogólnopolskiego ruchu „Bezpartyjni Samorządowcy” w wywiadzie opublikowanym w minioną środę (12 września br.) w serwisie internetowym „Gazety Prawnej”. „Bezpartyjni Samorządowcy” powstali również na terenie powiatu legionowskiego. W szeregach zarejestrowanego przez nich komitetu wyborczego łącznie znalazło się 30 osób. Część z nich, aby móc znaleźć się na listach wyborczych tej nowej organizacji, musiało pożegnać się ze swoimi dotychczasowymi legitymacjami partyjnymi.
Robert Wróbel na czele bezpartyjnych
Liderem „Bezpartyjnych Samorządowców” w powiecie legionowskim jest obecny starosta Robert Wróbel, który, aby móc lokalnie reprezentować ten ogólnokrajowy ruch, musiał zrezygnować z członkostwa w PO. – Dzisiaj ogólnopolska debata polityczna, która powinna być zdrowym sporem o dobro Polski, zamieniła się w karczemną awanturę. Spowodowane tym podziały między ludźmi sięgają nie tylko powiatu czy gminy. Sięgają nawet rodzin. W samorządzie, gdzie decydujemy o budowie dróg, szkół i chodników musi być szanowany głos wszystkich mieszkańców bez względu na ich prywatne poglądy polityczne, bo żadna szkoła czy droga nie należy do Platformy lub PIS-u. Tylko bezpartyjni samorządowcy mogą zagwarantować, że decyzje o kierunku rozwoju naszej małej ojczyzny będą podejmowane według potrzeb mieszkańców a nie z partyjnego klucza – komentuje swoją decyzję o odejściu z „PO” starosta Robert Wróbel.
Kto jeszcze wypisał się z partii politycznej?
Ten sam twardy orzech do zgryzienia, co legionowski starosta, miały także dwie inne osoby, które oddały swoje legitymacje partyjne i w rezultacie znalazły się na listach wyborczych „Bezpartyjnych Samorządowców”. Pierwszą z nich okazała się od lat związana z PSL obecna radna powiatowa zasiadająca zarazem w zarządzie tego samorządu Anna Gajewska. – Zdecydowałam się startować po raz kolejny w wyborach do rady powiatu, tym razem z list „Bezpartyjnych Samorządowców”. Wobec tego, oczywiście opuściłam szeregi Polskiego Stronnictwa Ludowego. Po 4 latach pracy w radzie powiatu legionowskiego uznałam, że na szczeblu samorządu powiatowego nie powinny występować podziały związane z przynależnością do partii politycznych. Podziały te wpływają negatywnie na pracę radnego. Radni z poszczególnych okręgów wyborczych powinni grać do jednej bramki dbając np. o inwestycje w swoich okręgach. W przypadku przynależności do partii politycznych nie zawsze jest to możliwe – ocenia obecnie już bezpartyjna Anna Gajewska.
Drugą osobą, która też po wielu latach współpracy opuściła szeregi PSL, jest obecny legionowski radny z Porozumienia Prezydenckiego Przemysław Cichocki. Radny w najbliższych wyborach samorządowych będzie ubiegał się o mandat radnego powiatowego. – Cieszę się z zaproszenia do kandydowania z Komitetu Wyborczego Wyborców „Bezpartyjni Samorządowcy” do rady powiatu legionowskiego. Głęboko wierzę, że lokalny samorząd powinien działać ponad partyjnymi podziałami, dlatego nigdy w wyborach samorządowych nie kandydowałem z list partii politycznych. Moje doświadczenia w radzie miasta Legionowo potwierdzają słuszność tych decyzji, dlatego przed deklaracją kandydowania zdecydowałem się na wystąpienie ze struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego, aby nie wprowadzać moich potencjalnych wyborców w błąd. Na pewno nie jest to obrażanie się na partię, czy pójście na tzw. „łatwiznę”. W Legionowie i w powiecie legionowskim potrzebujemy działania u podstaw, wspólnie, bez podziałów, dla dobra lokalnej społeczności. Wierzę, że taka będzie przyszła rada powiatu legionowskiego – komentuje radny Przemysław Cichocki.
Wielu doświadczonych samorządowców
„Bezpartyjni Samorządowcy” z liderem Robertem Wróblem na czele w najbliższych wyborach samorządowych powalczą o mandaty radnych, ale wyłącznie na szczeblu powiatowym. Z list wyborczych tego ruchu wystartuje łącznie 30 osób w tym m. in. obecny burmistrz Serocka Sylwester Sokolnicki, dyrektorka podstawówki w Józefowie (gm. Nieporęt) Agnieszka Powała, szefowa legionowskiej przychodni na górce Dorota Glinicka, wieloletnia była już szefowa legionowskiego liceum im. Marii Konopnickiej Brygida Wagner-Konstantynowicz oraz obecni członkowie zarządu powiatu legionowskiego Grzegorz Kubalski i Jerzy Zaborowski. „Bezpartyjni Samorządowcy” będą też kibicować kandydatom na szefów trzech legionowskich gmin. W przypadku Serocka na taką przychylność może liczyć obecny radny tej gminy Artur Borkowski, gmin Wieliszew i Nieporęt zaś ich obecni wójtowie tj. Paweł Kownacki i Sławomir Maciej Mazur.