Dzisiaj w nocy (3 kwietnia br.), parę minut przed godz. 1.00 lekarze z pogotowia ratunkowego nie mogli dojechać do pacjenta potrzebującego pilnej pomocy medycznej. Dojazd do chorego blokował im granatowy seat leon, stojący na chodniku przed blokiem przy Słowackiego 29 na Osiedlu Batorego w Legionowie.
Zaparkował na chodniku przed blokiem
W związku z tym, że pacjent potrzebował natychmiastowej pomocy, lekarze z pogotowia ratunkowego bezzwłocznie zaalarmowali policjantów, że dojazd do chorego utrudnia im stojące na drodze pożarowej auto marki seat leon. Ci z kolei nie mogąc skontaktować się z właścicielem pojazdu, powiadomili strażaków, którzy aż dwoma samochodami strażackimi ruszyli do pomocy. Granatowy seat leon stał bowiem na wewnętrznej drodze pożarowej i blokował dostęp ratownikom medycznym do klatki w bloku nr 7 przy Słowackiego 29, w którym mieszkał pacjent, którego życie i zdrowie było mocno zagrożone.
Strażacy przestawili leona na Reymonta
Strażacy, którzy przyjechali na miejsce zdarzenia w ciągu niecałej pół godziny na tzw. autorolkach przestawili seata leona na znajdującą się w pobliżu ulicę Władysława Reymonta. Podczas tej interwencji legionowskim służbom, zarówno strażakom, jak i policjantom, nie udało się skontaktować z właścicielem źle zaparkowanego samochodu. Auto obecnie stoi w miejscu, na które przestawili je strażacy.
Zagrażał życiu i zdrowiu pacjenta
Policjanci z drogówki wykonali jeszcze w nocy odpowiednią notatkę służbową. – W najbliższym czasie skierujemy wniosek do sądu o ukaranie właściciela seata. W kodeksie wykroczeń ujęty jest bowiem zapis umożliwiający ukaranie osoby, która utrudnia straży pożarnej prowadzenie akcji ratowniczo-gaśniczej. W stosunku do osób, które utrudniaj prowadzenie działań ratowniczych, a w szczególności utrudniają dojazd do miejsca pożaru może być zastosowana kara aresztu, nagany oraz grzywny, nawet w wysokości do 500 zł – mówi mł. asp. Dorota Sitarska z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. – Nieprawidłowo zaparkowany pojazd odholowywany jest również na koszt właściciela – dodaje mł. asp. Dorota Sitarska z legionowskiej KPP.