Wczoraj (6 kwietnia br.) paliły się aż 4 budynki – 3 drewniane i jeden murowany – w obrębie 2 działek letniskowych w Zegrzu. Ogień prawie doszczętnie strawił murowany domek letniskowy oraz uszkodził pozostałe obiekty m. in. drewniane altanę i domek z sąsiedniej działki. Na szczęście, nikt nie ucierpiał w wyniku tego groźnego pożaru. W płonących budynkach nie było bowiem żadnych letników.
Sforsowali bramę wejściową na działki
Pożar wybuchł późnym wczorajszym popołudniem, parę minut po godz. 15.00 na działkach letniskowych znajdujących się nieopodal Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki (CSŁiI), dokładnie przy ul. Juzistek w Zegrzu . Strażacy, aby ugasić szybko rozprzestrzeniający się pożar budynków mieszkalnych, w pierwszej kolejności musieli sforsować bramę wejściową jednej z zajętych ogniem działek. Następnie, drzwiami balkonowymi mogli dopiero dostać się do wnętrza stojącego w ogniu parterowego murowanego domku letniskowego z użytkowym poddaszem pokrytym blachodachówką.
Ogień przeniósł się na domek sąsiada
Kiedy strażacy ruszyli do walki z ogniem, okazało się, że zdążył on już zająć jedną z murowanych ścian elewacyjnych domu, a nawet jego poddasze. Ponadto ogień w dość szybkim tempie przenosił się na stojącą tuż obok drewnianą szopę oraz na inne znajdujące się już na sąsiedniej działce, drewniane obiekty – altankę i jedną z izb innego domku letniskowego.
Aż 4 wozy strażackie wyjechały do gaszenia pożaru
W akcji gaśniczej wzięły udział aż 4 zastępy strażaków – 2 z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej (KPPSP) w Legionowie oraz po jednej ekipie z Ochotniczej Straży Pożarnej (OSP) w Wólce Radzymińskiej i z Wojskowej Straży Pożarnej (WSP) w Zegrzu.
W płonących domach nie było ludzi
W trakcie nieco ponad 2,5 godz. akcji gaśniczej, strażacy skupili się przede wszystkim na odnalezieniu osób, które mogłyby utknąć w którymś z płonących budynków. Na szczęście okazało się, że w działkowych domkach nie było żadnych letników. Dzięki temu, udało się też uniknąć dodatkowej tragedii.
Nie ustalono przyczyny pożaru
Po ugaszeniu pożaru, strażacy częściowo rozebrali strawione przez ogień budynki, przewietrzyli znajdujące się w nich pomieszczenia, zaś dzięki użyciu kamery termowizyjnej upewnili się, że nie ma w nich już żadnych niebezpiecznych zarzewi ognia. Pomimo sprawnie poprowadzonej akcji gaśniczej, strażakom nie udało się jednak ustalić przyczyny wczorajszego groźnego pożaru w Zegrzu.
