Sąd Okręgowy w czwartek odrzucił zaźalenie i podtrzymał decyzję nakazującą areszt tymczasowy wobec księdza Jacka S., podejrzewanego o molestowanie nieletniej chórzystki z parafii w Legionowie.
Zatrzymany ksiądz od czterech lat pracował na plebanii kościoła garnizonowego w Legionowie. Poza tym prowadził takźe zajęcia w jednej z legionowskich szkół. Do zajścia miało dojść w 2007 roku, wtedy to poszkodowana była jeszcze osoba niepełnoletnią.
– Prokurator zabronił udzielania jakichkolwiek dodatkowych informacji w tej sprawie, ich udzielanie moźe zaburzyć przebieg czynności sprawdzających – mówi Renata Mazur, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga. – Ksiądz odwołał się od decyzji pierwszej instancji, która nakazała jego tymczasowe aresztowanie. Sąd Okręgowy nie uwzględnił zaźalenia księdza Jacka S. – dodaje rzecznik. Komenda Stołeczna Policji w Warszawie oraz Prokuratura Okręgowa nadal prowadzi czynności sprawdzające.
Jak udało nam się ustalić, wszystkie przesłuchania dla komfortu psychicznego przesłuchiwanych prowadzą kobiety. Zarówno policjantki na zlecenie Komendy Stołecznej Policji, jak i na etapie czynności prowadzonych juź przez prokuraturę – Wszystkie sprawy dotyczące tak intymnej sfery prowadzą funkcjonariuszki. Gdy zachodzi podejrzenie o gwałt lub molestowanie seksualne staramy się, aby kaźdorazowo w tego typu sytuacjach sprawami poszkodowanych zajmowały się kobiety – mówi rzecznik praskiej prokuratury.
kś