W poniedziałek 21 kwietnia o godzinie 8.15 przed jednym z bloków na ulicy Sowińskiego w Legionowie znaleziono martwą kobietę.
Rankiem do Straży Miejskiej wpłynęło zawiadomienie o kobiecie leżącej przed blokiem na ulicy Sowińskiego. Rzeczywiście patrol zastał przy ósmej klatce bloku nr 19 nieprzytomną 55-letnią kobietę, mieszkankę tego bloku. Zanim przyjechała karetka pogotowia funkcjonariusze podjęli czynności ratownicze. Kobieta nie oddychała, miała zasinione części ciała oraz widoczną ranę głowy.
Nie udało się uratować
Lekarz, który przybył na miejsce, stwierdził zgon. Nie wiadomo, ile czasu zmarła leżała na chodniku. Jeden ze scenariuszy zakładał, że najprawdopodobniej, gdy straciła przytomność uderzyła się w głowę. Najprawdopodobniej nie był to napad rabunkowy. Zmarła miała przy sobie dokumenty, portfel i klucze.
Prokurator skierował ciało na sekcję. Dokładny przebieg wydarzeń zostanie ustalony w wyniku śledztwa.