KZB Legionovia Legionowo rozgromiła na własnym boisku Ruch Wysokie Mazowieckie i wróciła na fotel wicelidera 3 ligi grupy 1. Do lidera wciąż marząca o awansie Novia traci tylko 4 punkty.
Do spotkania z Ruchem Legionovia przystępowała jako zdecydowany faworyt. Przeciwnicy z Tomaszowa Mazowieckiego zajmują w tabeli 15. miejsce, ostatnie gwarantujące utrzymanie się w lidze. Legionovia ściga lidera z Aleksandrowa Łódzkiego.
W pierwszej połowie Legionovia przez długi czas nie potrafiła udowodnić swojej wyższości nad przeciwnikiem. Dopiero w 45. minucie spotkania celnym uderzeniem popisał się Marcin Burkhardt. Wszyscy liczyli, że tuż po przerwie Legionovia szybko dołoży kolejną ramkę i będzie spokojnie kontrolowała mecz. Nic bardziej mylnego. Nasi piłkarze zaproponowali spektakl, który niemal do samego końca mógł się zakończyć dla nich niekorzystnie.
Na szczęście niedzielny mecz miał końcówkę w wykonaniu naszych piłkarzy, jakiej moglibyśmy sobie życzyć co tydzień. W 80. minucie spotkania bramkę na 2:0 z rzutu karnego strzelił Patryk Koziara. W 88. minucie spotkania wynik podwyższył na 3:0 Piotr Krawczyk, a tuż przed końcem spotkania wynik meczu na 4:0 ustalił Daniel Choroś.
Legionovia Legionowo: Ruch Wysokie Mazowieckie 4:0
Legionovia Legionowo: Jakub Stefaniak, Jakub Kabala, Rafał Zembrowsk, Sebastian Weremko, Konrad Zaklika, Karol Podliński, Marcin Burkhardt, Luka Jankovic, Piotr Krawczyk, Eryk Więdłocha, Daniel Choroś
