We wtorek (16 kwietnia) w kilku miejscach powiatu legionowskiego wybuchły pożary. Strażacy z ogniem walczyli między innymi w Rajszewie, Skrzeszewie i Michałowie – Reginowie. Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce w Skrzeszewie, gdzie strażacy z powodu trudnego terenu i silnego wiatru walczyli z pożarem blisko 5 godzin.
Rajszew
Około godziny 11.00 w Rajszewie w rejonie ul. Leśnej doszło do pożaru lasu. W akcji gaśniczej brały udział 3 zastępy straży pożarnej: z KP PSP Legionowo, OSP Jabłonna i OSP Chotomów. Dodatkowo strażaków wspomagał jeden zastęp gaśniczy Lasów Państwowych. Na szczęście ogień udało się szybko opanować, ale i tak spłonęło 500 metrów kwadratowych lasu. Strażacy walczyli z pożarem blisko dwie i pół godziny.
Skrzeszew
Najgroźniejsza sytuacja miała miejsce przed godziną 12.00 w Skrzeszewie w pobliżu ulicy Janiny, gdzie doszło do pożaru traw i młodnika. W pobliżu znajdowały się zabudowania, a z uwagi na silny wiatr istniało zagrożenie przeniesienia się na nie ognia. Łącznie w pożarze spłonęło 4,5 ha nieużytków i młodnika. Z ogniem przez 5 godzin walczyło 10 zastępów straży pożarnej. Na miejscu były obecne: 3 zastępy KP PSP Legionowo, 2 zastępy OSP Krubin, 2 zastępy OSP Kałuszyn, 2 zastępy OSP Skrzeszew i jeden zastęp z OSP Janówek.
Michałów-Reginów
Chwilę po opanowaniu ognia w Skrzeszewie straż pożarna musiała szybko przenieść swoje działania do Michałowa-Reginowa, gdzie palił się las w rejonie ul. Długiej. Od 15.00 do 18.00 pożar gasiły zastępy: KP PSP Legionowo, OSP Skrzeszew i WSP Zegrze, które dodatkowo wspomagał jeden wóz gaśniczy Lasów Państwowych. W wyniku pożaru spłonęło około 2000 metrów kwadratowych lasu.