Remont mostku na DW 631 w Skrzeszewie rozpoczął dramat mieszkańców ul. Brygady Pościgowej. Nieutwardzoną drogą kierowcy skracają sobie objazd oficjalnie wyznaczony ul. Partyzantów i Kościelną.
Ul. Brygady Pościgowej to mała droga łącząca DW 631 z ul. Leśną biegnącą przez Las Legionowski od Al. Róż do skrzyżowania z Nowodworską (DW 631) na Poniatowie. Droga powstała w ciągu kilku ostatnich lat. Ma ok. 650 metrów długości i położonych jest przy niej kilkanaście domów. Droga jest gruntowa. Powstają przy niej nowe inwestycje i ciężarówki dojeżdżające na budowę regularnie niszczą jej nawierzchnię. Droga co roku jest równana przez gminę. Ponadto ustawiono znak ograniczający dopuszczalny tonaż poruszających się pod drodze aut do 10 ton.
W marcu zaczęła się tragedia
Chociaż wcześniejszy stan drogi ciężko nazwać idealnym, to w marcu, wraz z rozpoczęciem remontu mostku na DW 631 (ul. Nowodworska), rozpoczęła się gehenna mieszkańców. Co prawa inwestor, czyli w tym przypadku Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, wyznaczył objazd inwestycji ul. Partyzantów i Kościelną, ale kierowcy zaczęli go sobie skracać właśnie ul. Brygady Pościgowej. Ostatnie dwa miesiące to czas bez deszczu. Auta jeżdżące drogą z prędkością przekraczająca 30 km/h sprawiają, że nad ulicą cały czas unosi się pył, który osadza się na budynkach, ale także dostaje się do wnętrza domów, o permanentnie zabrudzonych autach nie ma co nawet wspominać. Część mieszkańców zaczęła się ratować polewając drogę wodą i w ten sposób wiążąc pył z podłożem.
Pojawiły się szykany
Problem narastał z każdym dniem. Mieszkańcy w sprawie rozwiązania problemu zaczęli zwracać się w kierunku gminy, która administruje tą drogą. Po rozmowach z mieszkańcami w kwietniu na drodze pojawiły się szykany. Ustawiono także znak całkowicie zabraniający ruchu samochodów ciężarowych po ulicy – bo wielkim utrapieniem mieszkańców były całe karawany kurierów i dostawców pędzących po drodze na złamanie karku. Dodatkowo w pobliżu drogi zamontowano kamery, które nagrywają obraz z drogi. Urząd Gminy Wieliszew informuje, że wychwytuje wszystkie auta łamiące zakaz wjazdu na ul. Brygady Pościgowej, a nagrania wykroczeń trafiają na policje w celu ukarania sprawców.
Liczy się kultura na drodze
Ani szykany, ani polewanie drogi nie zastąpią jednak rozsądku kierowców. Gdy nasz reporter pojechał na ul. Brygady Pościgowej najpierw został minięty przez busa, którego prędkość z pewnością przekraczała dopuszczalne tam obecnie 30 km/h a potem został wyprzedzony przez osobówkę, bo jechał tylko dwadzieścia kilka km/h. Za oboma pojazdami wzbijał się tuman kurzu. Dzisiaj (10 maja) spadł deszcz. Da on mieszkańcom ul. Brygady Pościgowej nieco wytchnienia, ale gdy po raz kolejny będziemy przejeżdżać tą drogą, pamiętajmy o nich i zwolnijmy. Droga jest krótka, nie stracimy za wiele czasu.