Wicepremier Janusz Piechociński na spacerze w Legionowie

minister

Wicepremier i Minister Gospodarki Janusz Piechociński oraz Prezydent Miasta Legionowo Roman Smogorzewski (fot. I. Wymazał)

11 maja od godziny 13.30 w Legionowie rozpoczęła się akcja „Sadzimy las dla przyszłych pokoleń”. Na legionowskim rynku spotkali się Wicepremier i Minister Gospodarki Janusz Piechociński oraz Prezydent Legionowa Roman Smogorzewski. Wspólnie podczas spaceru ulicami miasta rozdawali mieszkańcom zielone drzewka iglaste i liściaste oraz rozmawiali o problemach naszego miasta.

Akcja była także okazją do zaprezentowania kandydata do Parlamentu Europejskiego, Przemysława Cichockiego. Jest to jedyny kandydat mieszkający w powiecie legionowskim. Według ministra Piechocińskiego jest on zdolnym młodym człowiekiem, który od dłuższego czasu działa społecznie na terenie Legionowa i pracuje na zaufanie jego mieszkańców.

„Sadzimy las dla przyszłych pokoleń”

– Zazielenimy to Legionowo – zachęcał do sadzenia drzew minister, wręczając spacerowiczom kolejne sadzonki. Mimo słonecznej pogody i uśmiechów na twarzach rozmówców, wśród licznych tematów pojawiały się problemy z niedokończonym remontem trasy krajowej DK 61 i korkami na wiadukcie. Minister Janusz Piechociński obiecuje, że do Legionowa wróci przy okazji rozmów na ten temat. Zajmie się również pomysłem utworzenia na obrzeżach aglomeracji warszawskiej stref ekonomicznych, mających na celu przyciągnięcie przemysłu i zlikwidowania bezrobocia.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 27

  1. Walka o stołki – dodajmy, że Pan Cichocki to członek wojewódzkiego aparatu partyjnego PSL i pracownik Kancelarii Premiera.

  2. Cichocki to ten co chciał Piłsudskiego zamknąć pod chodnik??? Kilkaset osób straciłoby pracę…

  3. Mister Deptak widać robił jakieś zakupy dziś w Legionowie, akurat, wnioskując z wielkości, trafiły się sadzonki pomidorów 🙂 A jak Deptak z Romanem Tik-Takiem wezmą się za SSE, to będziemy mieli jajca na minimum 5 lat. Idą ciekawe czasy 🙂

  4. czy przyjmą się te drzewa, jak sadzili je ludzie co im się pali robota w rękach :)/tunel,dworzec i takie tam…./

  5. „Minister Janusz Piechociński obiecuje…” :))))))

  6. a ja Wam powiem, że sam Piechota, prywatnie, w małym gronie, to jest spoko gość. Myśli, wyciąga wnioski, może nie tak sprawnie, jak Pawlak (wiem, wiem – pozory mylą), ale jest myślący. Niestety, zobowiązania partyjne powodują, że nie ma czasu na egzekucje własnych projektów, tylko biega jak kot z pęcherzem i przecina te wstęgi od projektów, o których nic nie wie. Janusz jest niewolnikiem tego, że bycie szefem PSL przerosło jego aparat (mówię tu np o niepozbieranych asystentach i historycznych zobowiązaniach wobec baronów PSL). Pojawienie się Piechocińskiego obok Smogo, to strata czasu Janusza i być może ukłon wobec Mr Deptaka – tak czy owak czas zmarnowany.

    • na pewno ukłon w stronę Mr Deptaka, w końcu nawet miejsce dalekie na liście PSL (mięso armatnie), ale musi stworzyć pozory, że coś robi…

  7. Faceci w czerni … Czyżby do Legionowa przybyło niegrzeczne ufo 😛

  8. No, dzis Mr Deptak wizytował UG Jablonna. Wszyscy sikali po nogach, jak lokalny „czarny charakter”, co z Piechota jest zakumplowany prywatnie, odezwał sie do Mr Deptaka „Panie Ministrze” 🙂

    • waszmość też sikał?
      skoro wszyscy to konsekwentnie

      • „Sikać po nogach” – związek frazeologiczny tłumaczony w zakresie szkoły podstawowej. Rozumiem, ze waszmosc nie załapał sie na te lekcje 🙂

  9. Tak w urzędzie w Jablonnie było bardzo sympatycznie. Mam tam wielu przyjaciół którzy już mi życzą „ministrowania” to miłe 🙂 Nie uważam siebie Panie Marcinie za „czarny charakter” ci ludzie którzy mnie znają wiedzą że mam dystans do siebie 😉 i pozytywne nastawienie względem innych.
    Pozdrawiam
    Przemek Cichocki
    mr deptak

    • Jednak system komentarzy nieco kuleje, powtórzę zatem.
      Panie Przemku, kandyduje Pan do PE ale z jakimiś konkretnymi zamiarami? 🙂 W Pańskim spocie padają atuty „młodość, aktywność i kompetencje”, jakimi pochwalić się może setka innych młodych z Powiatu. Pada zaproszenie na Pana stronę, na której przeważają info o deptaku, a raczej o konsultacjach, akcji krwiodawstwa i zbiórce żywności, jakieś krótkie och i ach, czym to jest PE i ani słowa o Pana planach z tym związanych, kogo? co? jakie działania, choćby poglądowo. Rozumiem to jako kandydaturę za karę 😉 może na sztukę, a jak się uda to dyrektywy przyjdą później? 😉 Mamy wybierać za prezencję, jak na wystawie kotów? 😉 To marnie to widzę. Pozdrawiam

    • Panie Przemku, nie zrozumiał Pan mojego postu podwójnie: 1) ja nie o Panu, czarne charaktery to my 🙂 2) na ministra, z calym szacunkiem, jeszcze ma Pan czas (np. na wymyślenie swojego programu, którego nie widzę). W kampanii do PE powiela Pan ten sam błąd, co przy deptaku: wkladanie swoich intencji w czyjes wypowiedzi zabija wole dialogu po drugiej stronie; to nawet nie jest socjotechnika tylko traktowanie ludzi jak głupków (to dla polityka śmiertelny błąd). PSL strzela sobie w stopę w sposób ostateczny, promując Pana lokalnie, bo oprócz straty tego obszaru, robią Panu krzywdę zbyt wczesnym startem, naprawde. Powiem Panu życzliwie – pierwszy dobry ruch, jaki powinien Pan zrobić, to odkleić sie od Romana i jego towarzystwa, bo odium tej grupki położy sie cieniem na Pańskich wynikach.

      • Skoro Marcin może cały czas traktować innych ludzi jak głupków z pamięcią złotej rybki (i uważa, że to działa), to dlaczego polityk miałby tego nie robić?

        • Marcin może wszystko w granicach prawa, bo jest zwykłą osobą prywatną, bez potrzeby poparcia społecznego. Polityk działa w „nieznacznie” odmiennych warunkach. Przemek zrobi, jak uważa, może uwagi tutaj wziąć pod uwagę a może też je kompletnie olać – dla mnie nie ma różnicy. Parząc na postulat powstania SSE cieszy mnie, że Przemek przynajmniej czyta nasze wypowiedzi tutaj, to już coś 🙂

    • odwaga pojawia się wprost proporcjonalnie do czasu pozostałego do wyborów, zawsze to lepsze, że Pan się odzywa sam niż, kiedy Pan wystawił swoją „zaniedbywaną” narzeczoną na forum po dyskusji na temat deptaka… dziewczynka się wtedy wkręciła

      • No, Blanka pojechała wtedy, ze szok. Ja bym tam spuścił na to zasłonę milczenia, pierwsze koty za płoty, może juz ustalili kto ma robić politykę a kto media? :-p

    • a… wszędzie przyjaciele w polityce, to zupełnie przeciwnie przeczy tezom o niskim kapitale społecznym i braku więzi w polskim społeczeństwie

  10. Jednak system komentarzy nieco kuleje, powtórzę zatem.
    Panie Przemku, kandyduje Pan do PE ale z jakimiś konkretnymi zamiarami? 🙂 W Pańskim spocie padają atuty „młodość, aktywność i kompetencje”, jakimi pochwalić się może setka innych młodych z Powiatu. Pada zaproszenie na Pana stronę, na której przeważają info o deptaku, a raczej o konsultacjach, akcji krwiodawstwa i zbiórce żywności, jakieś krótkie och i ach, czym to jest PE i ani słowa o Pana planach z tym związanych, kogo? co? jakie działania, choćby poglądowo. Rozumiem to jako kandydaturę za karę 😉 może na sztukę, a jak się uda to dyrektywy przyjdą później? 😉 Mamy wybierać za prezencję, jak na wystawie kotów? 😉 To marnie to widzę. Pozdrawiam

  11. zmarnowany głos…

  12. W ogóle te wybory to jakaś farsa jest. Nikt sensowny poza jedynką PO. Wydaje mi się, że strasznie mało ludzi pójdzie na te wybory, chyba że pogoda będzie słaba. Wtedy mooooże taki zielony Przemek ma szanse.

    • Zgadzam sie, tez mam wrażenie, ze te wybory to jakieś takie na niby są.

      • Nie zgadzam się.
        Wybory są na POważnie, tylko stawka niepoważna.
        A „wrażenia” nikogo nie interesują!

    • Farsa? Raczej gorączka złota 🙂 Niemal 30% obecnych posłów kandyduje do PE – niektórzy twierdzą, że nawet nasz Sejm udaje się już na emigrację. Źródło (RMF24).
      To nie są wybory do PE, to wystawa kotów. Nawet nie ma nachalnych posterów, plakatów, niektóre pochowane są tak by ich nie dojrzeć? W spotach poza kuglarstwem na próżno szukać choćby śladowych ilości co ktoś zamierza TAM robić. Kozłowski jeździ na rowerze, Palikot z Kaliszem rozwiązali problem telepatii, Otylia z Frau Kyoto.. dobra wystarczy 😉 Była niedawno w Legionowie Alicja O., którą na plakatach przedstawia się tak: LINK1

      ,a kobieta wygląda faktycznie tak: LINK2

      Niska frekwencja, na którą się zapowiada przekształci PE w gabinet figur woskowych, jeszcze większy niż już jest, za przyzwoitą pensję.

      PS. Do Redakcji. Post zamieszczam dwa razy (z linkami i bez). Niestety posty z linkami pojawiają się z opóźnieniem lub wcale stąd to działanie. Pozdrawiam 🙂

  13. Cała ta Wielka polityka to jedno wielkie dno i brud. Nie chcesz śmierdzieć nie kop g–na! Dla mnie żaden polski polityk nie przedstawia żadnej wartości jako człowiek. Unurzanie w partyjne układanki powoduje odczłowieczenie każdego osła czy senatora.. 😛

  14. Pajace. A po wyborach obywatelom kopa na d… I tyle w tym temacie.

Dodaj komentarz