Legionowski strażnik miejski został zwolniony z pracy, po tym jak po służbie i pod wpływem alkoholu awanturował się pod jednym ze sklepów przy ulicy Husarskiej w Legionowie. Policja przewiozła 36-letniego mężczyznę na wytrzeźwiałkę do legionowskiej komendy.
Strażnik miejski trzeźwiał w policyjnej celi
Do incydentu z pijanym 36-letnim legionowskim strażnikiem miejskim doszło pod jednym ze sklepów mieszczących się przy ulicy Husarskiej w Legionowie w miniony piątek (5 lipca br.) około godziny 23. – Dostaliśmy zgłoszenie, że obok jednego ze sklepów na osiedlu Sobieskiego nietrzeźwy mężczyzna zaczepia ludzi. Podjęliśmy interwencję. Z uwagi na to, że nie ustaliliśmy personaliów osób, którym moglibyśmy tego nietrzeźwego przekazać pod opiekę przewieźliśmy go na legionowską komendę – mówi podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. – Mężczyzna przebywał u nas do czasu wytrzeźwienia. Nie popełnił on jednak, ani żadnego przestępstwa, ani wykroczenia – dodaje rzeczniczka prasowa lokalnej policji.
Stracił pracę
Tym pijanym zatrzymanym przez policję mężczyzną okazał się 36-letni legionowski strażnik miejski. Fakt ten potwierdza szefostwo Straży Miejskiej (SM) w Legionowie. Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że 36-latek upił się w czasie, kiedy był już po służbie. Kiedy wytrzeźwiał zdał legitymację służbową i odsunięto go od pracy w tej formacji. Szefostwo legionowskiej SM w dniu dzisiejszym (8 lipca br.) rozwiązało umowę o pracę z tym strażnikiem, gdyż piątkowy incydent spowodował utratę zaufania do podwładnego.