O sytuacji osób niepełnosprawnych w mieście rozmawiamy z Naczelnik Wydziału Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych, Ewą Milner-Kochańską i Pełnomocnikiem ds. osób niepełnosprawnych Wojciechem Kowalczykiem z Urzędu Miasta Legionowo.
Kamil Jagnieża: Od jak dawna Urząd Miasta Legionowo angażuje się w pomoc i aktywizacje osób niepełnosprawnych w mieście?
Ewa Milner-Kochańska: Urząd Miasta do tej pory nie zajmował się osobami niepełnosprawnymi w tak znacznym stopniu, ponieważ jest to zadanie powiatu w szczególności Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie. Dostrzegając dużą potrzebę zaczęliśmy organizować rozmaite zajęcia aktywizujące osoby niepełnosprawne. 5 lat temu przystąpiliśmy do projektu unijnego: „Kursy komputerowe dla osób niepełnosprawnych”. Był to intensywny kurs, w którym wzięło udział 10 grup po 24 osoby. Chociaż czasami nie było łatwo, udało się wszystkim ukończyć kurs i otrzymać certyfikaty. Czynnie bierzemy udział w imprezach sportowych takich jak Bieg Zająca – otrzymaliśmy puchar i medale Przyjaciół Biegu Zająca. Organizujemy zawody w tenisa ziemnego, pingponga, nasi podopieczni uwielbiają taniec w kręgu, gdzie wspólnie z rodzicami podczas tańca następuje wspaniała integracja. Współuczestniczymy w integracyjnych biegach z przeszkodami organizowanych przez Bestie OCR Legionowo. Jest to piękna rywalizacja, ponieważ wspólnie budujemy przeszkody, a następnie zawodnicy pomagają w pokonywaniu przeszkód osobom niepełnosprawnym. Wielkie podziękowania dla Sławka Jagnyziaka i jego grupy za super pomoc na rzecz osób niepełnosprawnych.
Czy w Urzędzie Miasta Legionowo pracują osoby niepełnosprawne?
Oczywiście, jedną z takich osób jest Dominik Kubalski. Dominik kilka lat temu zaczął się bardzo mocno udzielać na rzecz osób niepełnosprawnych. Na początku była to wolontaryjna pomoc. Z czasem dostaliśmy informację, że jest możliwość zatrudnienia na stażu osób niepełnosprawnych. Był to projekt, do którego Dominik Kubalski się zgłosił. Odbył pierwszy staż, a później był kolejny projekt, który przedłużył ten staż na kolejne 3 miesiące i pod koniec padło pytanie, co dalej? Dominik dostał propozycję od Pana Prezydenta, aby podjąć pracę w urzędzie na ½ etatu w Wydziale Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych. W tej chwili Dominik jest koordynatorem wielu akcji, nie tylko dla osób niepełnosprawnych. Ufam, iż wkrótce nastąpi reaktywacja legionowskiego radia i wtedy osoby niepełnosprawne będą miały swoją audycję, podczas której goście, również osoby niepełnosprawne, będą poruszały nurtujące problemy, będą opowiadały o swoich sukcesach i porażkach. Wspólnie interaktywnie z naszymi gośćmi z eteru będziemy poruszali wiele nurtujących nas kwestii. Obecnie w moim Wydziale zatrudnionych jest wiele osób niepełnosprawnych. Stworzyliśmy Grupę Aktywni Niepełnosprawni dla Wspólnoty Lokalnej. Jest to grupa zrzeszająca osoby niepełnosprawne nie tylko z Legionowa, ale całego powiatu, jak również innych przylegających powiatów.
Czy prowadzicie Państwo jakieś działania na rzecz aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych?
Narodził się pomysł utworzenia Zakładu Aktywizacji Zawodowej, ponieważ osoby niepełnosprawne mają ciężką sytuację na rynku pracy, można powiedzieć wręcz, że jest to jakieś wykluczenie tych osób, na szczęście zaczyna to się zmieniać, ale powoli. Mama Dominika Kubalskiego, która prowadzi fundację Emanio Arcus, postanowiła założyć ten Zakład Aktywności Zawodowej. Trwało to blisko 4 lata, zanim zostały spełnione wszystkie wymagania i procedury związane z finansowaniem tego przedsięwzięcia. Lada moment dzięki temu Zakładowi zostanie otwarty pierwszy zakład na terenie powiatu legionowskiego, pod nazwą Bar Zdrówko ze zdrową żywnością. Niestety Polska ma duży problem z nadwagą społeczeństwa. Na Mazowszu jest największy współczynnik dzieci otyłych i z nadwagą. Miejsce takie jak Bar Zdrówko może zapewnić naukę zdrowych nawyków żywieniowych, a także zapewnić osobom niepełnosprawnym miejsce, gdzie będą mogły pracować i normalnie funkcjonować.
Jak Wojciech Kowalczyk trafił do Urzędu Miasta Legionowo i został Pełnomocnikiem ds. osób niepełnosprawnych?
To się wszystko zaczęło od naszego Wydziału. Bardzo dawno temu przyszła do nas mama Wojtka i poprosiła o pomoc w organizacji koncertu charytatywnego na jego rzecz. Jeden z pracowników Wydziału napisał list do Pani Elżbiety Jaworowicz z programu „Sprawa dla Reportera”, aby nagłośnić tę akcję i historię Wojtka chorego na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Zostaliśmy wraz z Wojtkiem zaproszeni do programu, od tego wszystko się zaczęło. Dzięki działaniom Wojtka w Polsce został wprowadzony lek na SMA dla osób niepełnosprawnych, którego wcześniej na terenie naszego kraju nie było, a w tej chwili jest dostępny dla osób, które go potrzebują. Jest to wydarzenie na skalę całej Polski. Dzięki specjalistycznemu leczeniu, o wiele poprawił się jego stan zdrowia i postanowił wyjść do ludzi i pomagać innym. Wojtek był u nas na praktykach studenckich w Urzędzie Miasta, miał praktyki, zaczął studia. Przykładem dobrych praktyk w innych miastach postanowiliśmy stworzyć funkcję Pełnomocnika do spraw osób niepełnosprawnych. Wojtek ma w tym temacie ogromną wiedzę i doświadczenie, ponieważ sam musiał przecierać ścieżki pomocy osobom niepełnosprawnym. Obecnie Wojtek i Dominik tworzą u nas w wydziale bardzo zgrany zespół.
Czym obecnie zajmuje się Wojtek w Urzędzie Miasta Legionowo?
Obecnie wszystkie nasze inwestycje publiczne są opiniowane przez Wojtka na etapie projektów i odbiorów, dzięki czemu udaje się poprawić wcześniejsze niektóre błędy, co jest bardzo dobre. Wojtek zaczął również realizować projekt, który umożliwiłby współfinansowanie przez Urząd Miasta Legionowo dowozu osób niepełnosprawnych. Przykładowo, jeżeli ktoś potrzebuje dowozu do lekarza do Warszawy płaci np. 15 zł, a resztę dofinansuje gmina. Wiem również, że marzeniem Wojtka jest powołanie funkcji asystenta osoby niepełnosprawnej, ponieważ obecne możliwości OPS w Legionowie są niewystarczające.
Z Proszę opowiedzieć, jak wygląda praca z osobami niepełnosprawnymi?
Cały proces zatrudnienia i pracy z osobami niepełnosprawnymi jest trudny, trzeba dużo empatii całego zespołu, żeby te osoby czuły się dobrze w pracy. Zdarzały się sytuacje, że osoby zdrowe nie chciały współpracować z osobami niepełnosprawnymi. Dlatego musimy pamiętać, że nigdy nie wiadomo, co nas czeka. Są niepełnosprawności, które towarzyszą ludziom od urodzenia, ale są też przecież niepełnosprawności nabyte np. w skutek wypadków i dlatego uważam, że każdy włodarz powinien spędzić dzień na wózku inwalidzkim, żeby zobaczył, jak taka osoba musi funkcjonować. Współorganizowaliśmy takie kursy, gdzie dzieci i młodzież ze szkół mogła się wczuć w rolę osoby niepełnosprawnej i pokonywać bariery architektoniczne. Wtedy dzieci zaczęły sobie zdawać sprawę, jak ciężko potrafi być osobom niepełnosprawnym.
Czyli potrzebna jest nie tylko pomoc osobom niepełnosprawnym, ale również edukacja całego społeczeństwa?
Trzeba edukować społeczeństwo, jak się zachowywać w stosunku do osób niepełnosprawnych, brakuje Nam uśmiechu, życzliwości. Z osobami niepełnosprawnymi pracuje się wspaniale, ponieważ są one bardzo sumienne w tym co robią.
Wojciech Kowalczyk – Pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych w Legionowie
Tego samego dnia rozmawialiśmy również z Wojciechem Kowalczykiem na temat tego, jak wygląda jego praca w Urzędzie Miasta Legionowo na stanowisku Pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych.
Kamil Jagnieża: Kiedy zaczął Pan pracować w Urzędzie Miasta Legionowo jako Pełnomocnik ds. osób niepełnosprawnych?
Wojciech Kowalczyk: Funkcję Pełnomocnika ds. osób niepełnosprawnych w Wydziale Zdrowia Publicznego i Spraw Społecznych pełnię od lata bieżącego roku, ale z Urzędem Miasta związany jestem dłużej. Odbyłem tu praktyki, a także pracowałem jako pomoc administracyjna.
Jak wygląda Pana praca i czym się Pan zajmuje?
Staram się pomagać osobom, które do mnie przychodzą nie tylko pod kątem prawnym, ale również psychologicznym. Znam się na przepisach dotyczących osób niepełnosprawnych i staram się pomagać takim osobom, które są w nich zagubione. Zgłasza się do mnie dużo osób, które potrzebują pomocy, ponieważ często są zagubione w dzisiejszym pędzącym świecie, za którym trudno nadążyć, często również urzędnikom. Staram się zwracać uwagę urzędnikom na problemy barier architektonicznych, które widzę oczami osoby niepełnosprawnej. Moim głównym celem jest wyrównywanie szans między osobami pełnosprawnymi i niepełnosprawnymi.
Pomaga Pan przy projektowaniu i odbiorach obiektów publicznych w mieście?
Ostatnio byliśmy z Wydziałem Inwestycji podczas odbioru wstępnego ulicy Leśnej, która jest remontowana. Zwróciłem uwagę na kilka szczegółów, które będą ważne i Wydział Inwestycji przychylił się do moich sugestii, będą one wdrożone, aby osoby niepełnosprawne i sprawne mogły korzystać z tej ulicy tak samo.
Czy uważa Pan, że sytuacja osób niepełnosprawnych poprawia się w Legionowie w ostatnich latach?
Na pewno Legionowo czyni dużo starań, żeby zmieniać się na lepsze dla osób niepełnosprawnych. Mam nadzieję, że moja praca przyczyni się do tego, że Legionowo będzie miastem bez barier. Ambicją Legionowa jest, aby osoby sprawne i niepełnosprawne dobrze czuły się w tym mieście i były szczęśliwe, że tu mieszkają.