Na terenie gminy Nieporęt doszło do kłótni sąsiedzkiej zakończonej bijatyką. Kobieta i mężczyzna usłyszeli już zarzuty.
W piątek (27 września) na terenie gminy Nieporęt doszło do niecodziennego finału sąsiedzkiego nieporozumienia. 42-letni mężczyzna i 34-letnia kobieta uszkodzili bramę wjazdową na posesję i pobili swojego sąsiada. Krewka para została spłoszona przez patrol Straży Gminnej. Strażnicy zawiadomili policję, która po kilkunastu minutach zatrzymała awanturników. Funkcjonariusze ustalili na miejscu, że para uszkodziła bramę wjazdową na posesję, następnie 42-letni mężczyzna zaczął grozić śmiercią sąsiadowi, a na koniec para przy użyciu plastikowej rurki i smyczy biła mężczyznę po głowie i plecach. Zatrzymani trafili do policyjnej celi. Po przebadaniu alkomatem okazało się, że kobieta ma w organizmie 1,5 promila alkoholu, a mężczyzna odmówił badania.
Tymczasowy areszt i dozór policyjny
Kobieta usłyszała zarzuty uszkodzenia ciała i naruszenia miru domowego. Prokurator zastosował wobec niej dozór policyjny. Mężczyzna usłyszał zarzuty uszkodzenia ciała, kierowania gróźb karalnych, uszkodzenia mienia oraz naruszenia miru domowego. Wobec mężczyzny sąd zastosował tymczasowy areszt i najbliższe trzy miesiące spędzi on w więzieniu. Kobiecie może grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności, a mężczyźnie nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.