Legionowo. Skorupiaki w służbie mieszkańcom miasta. Małże kontrolują czystość wody

img_1712_-001

8 małży strzeże jakości w wody w legionowskiej sieci wodociągowej. Zwierzęta są wyjątkowo wrażliwe na wszelkie zmiany w systemie – dzięki temu służby PWK Legionowo mogą na bieżąco monitorować jakość wody.

W Stacji Uzdatniania Wody Jagiellońska w specjalistycznym zbiorniku umieszczono 8 słodkowodnych małży gatunku skójka zaostrzona. Te wyjątkowo czułe organizmy, gdy tylko pojawi się w wodzie jakakolwiek szkodliwa substancja, w reakcji obronnej zamykają swoje muszle. W normalnym cyklu bytowania rozwarcie muszli wynosi zaledwie 2-3mm. Każdy ze skorupiaków wyposażony został w specjalny elektromagnes i sondy pomiarowe monitorujące stopień otwarcia muszli oraz ich naturalny biorytm – odpowiednik ludzkiego EKG. Wszystkie funkcje życiowe małży analizowane są w czasie rzeczywistym przez pracownika SUW Jagiellońska. Każda anomalia i nagłe zamknięcie muszli da informację o niekorzystnej zmianie parametrów wody.

– Znajomość biorytmu małży jest dla nas o tyle istotna, że dzięki temu jesteśmy w stanie określić jakość wody. Jeśli małże „pracują”, to oznacza, że woda jest zdatna do spożycia. Jeśli nagle wszystkie małże zamkną się w reakcji obronnej, to będzie dla nas informacja, aby sprawdzić jakość wody, gdyż mogła w niej pojawić się jakaś substancja szkodliwa. Interesujący jest fakt, że biomonitoring jest jedną z najskuteczniejszych i proekologicznych metod monitoringu w branży wodociągowej, mimo ogromnego postępu technologicznego, który dokonał się w ostatnich latach w Polsce i na świecie – mówi redakcji prezes zarządu PWK Grzegorz Gruczek.

 

 

 

Komfortowe warunki pracy

Małże pracują przez 3 miesiące. Po tym czasie zostaną wymienione na nowe i trafią z powrotem do swojego środowiska naturalnego. W czasie pracy, woda, w której przebywają, ma stałą temperaturę i jest stale napowietrzana. Jak uważają naukowcy wykorzystywanie małż jako bioindykatorów jest bardziej humanitarne niż ryb. W razie kontaktu z zanieczyszczoną wodą małże się zamkną, ryby są narażone na bezpośredni z nią kontakt.

Już 50 miejsc

System biomonitoringu działa w Legionowie od około miesiąca. Polski patent spotkał się z dużym zainteresowaniem w całym kraju i na świecie. Taki system pracuje m.in. w Warszawie, Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu, Swarzędzu, Oświęcimiu, Wrześni. Korzysta z niego miejscowy browar w Żywcu. Chęć jego zastosowania wyraziły już m.in. Moskwa, Jekaterynburg i Salt Lake City. Łącznie małże monitorują jakość wody ujmowanej już dla 10 milionów ludzi.

Jak informują wodociągi, małże od początku swojego pobytu „pracują” normalnie i nie wysyłają żadnych niepokojących sygnałów.