Jabłonna. Rozmowa z Marcinem Mizgalskim o ograniczeniu prędkości przy przedszkolu w Chotomowie

ograniczenie_predkosci_przedszkole_chotomow

Nowy znak drogowy pojawi się przy ulicy Piusa w Chotomowie w gminie Jabłonna, fot. GP (archiwum)

Rozmowa z Marcinem Mizgalskim, jedną z osób działających w Konwencie Aktywistów Gminnych Gminy Jabłonna, do niedawna rodzicem dziecka uczęszczającego do przedszkola w Chotomowie przy ul. Piusa XI.

Dlaczego Pana zdaniem kierowcy tak pędzą przy przedszkolu w Chotomowie?

Pędzą, bo wydaje im się, że dzięki temu przyspieszą swój dojazd do celu. A to droga do nikąd a dokładnie – do problemów i cierpienia innych użytkowników drogi. Jeżdżenie 100 km/h i więcej na przejściu dla pieszych przy przedszkolu na ograniczeniu do 40 to już nie jest kwestia odpowiedzialności karnej, ale problemów ze sprawnością intelektualną takiego kierowcy, to czystej wody głupota takiego kierującego. Taki kierowca to idiota i zagrożenie dla nas wszystkich. Nie mamy czasu wszystkich ich zgłaszać na policję, więc musimy sięgnąć po metody fizycznego zmuszenia ich do zmniejszenia prędkości. Także dla ich własnego dobra.

 

 

 

Dlaczego wprowadzone oznaczenia przy przedszkolu się nie sprawdziły?

Kierowcy w Polsce dają sobie przyzwolenie do łamania prawa na drodze i braku szacunku wobec innych użytkowników drogi. To jest bezhołowie, przemoc, która prowadzi do wypadków – Polska jest krajem o najwyższych wskaźnikach wypadków oraz śmiertelności w wypadkach drogowych. To jest kompleksowy problem, wymagający działań edukacyjnych takich jak na przykład w Estonii, gdzie kierowca, który przekracza prędkość przy szkołach, spędza bez kluczyków w stacyjce godzinę, na poboczu. Tylko tak, nieinwazyjnie, bez mandatów, nauczymy polskich kierowców jeździć wolniej na wyraźnie oznakowanych obszarach podwyższonego ryzyka.

Jakie rozwiązania chcecie tam wprowadzić?

Rozwiązania są w trakcie ustaleń ze Starostą. Na liście mam 9 propozycji, poprosiliśmy, by minimalna liczba zrealizowanych elementów wyniosła 6 lub więcej. Nie wliczamy do tego znaków animowanych. Naszym zdaniem to kwiatek do kożucha. Równocześnie mówimy o minimum 3 lokalizacjach. Być może, jak ostatnio, Starosta da się przekonać, by przenieść takie rozwiązania na kolejne lokalizacje (tak było 1,5 roku temu z przejściami biało-czerwonymi, które dziś wydają się wszystkim oczywistością).

Na jakim etapie są rozmowy z zarządcą drogi?

W czwartek widzimy się ze Starostą na wizji lokalnej, wygląda to nam na dłuższą wycieczkę. Z samym starostą mamy poprawną komunikację, cenimy jego punkt widzenia nawet wtedy, gdy nie zgadzam się z jego rozwiązaniami. Starosta ma swoje typy rozwiązań do wskazania, my – swoje, pojedziemy i obejrzymy. Wypracujemy sensowny kompromis, dość dodać, że mamy już deklarację ze strony wójta Gminy, Jarosława Chodorskiego, że da nam 30% finansowania na docelowy projekt uspokojenia ruchu. Przychodzimy więc do Starosty z potrzebą, rozwiązaniem i jedną trzecią budżetu. Jak na rodziców to dość dużo – chcemy od samorządu działań, a nie dalszej eskalacji w mediach.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 41

  1. Chodorski niech dokończy swojego bubla na Kolejowej, przypomne brak oznakowania przejścia miedzy wyjsciem z peronów a chodnikiem i ścieżka rowerową,

  2. Piękny tekst sponsorowany 🙂

  3. dziwie sie staroscie ze zamiast zlecic ekspertyze fachowcom rozmawia z samozwańczym aktywista, słaba wladza boi sie własnego cienia

    • Nie wiesz nic o przebiegu tych rozmów a komentujesz? Tak się składa, ze Konwent rozmawia ze Starostwem już w 3 osoby, razem z projektantem-inżynierem. Jaki jest sens Twojego komentowania rozmów, w których nie uczestniczysz? Słaby umysł powinien bać się własnych wytworów, Gerardzie.

      • sens jest taki aby pokazać twoją furie i kompletny brak kompetencji

        • ej, spoko , spotkanie czwartkowe to jeszcze nie to samo co czwartkowe obiady, a te twoje spotkanie to świadczy tylko o słabości „elyty” politycznej i nic więcej

      • Szkoda że starosta o tym nic nie wie 🙂 🙂 🙂

        • I stąd wniosek, że jesteś od wiadomości Konwentu odcięty. Bo nie wiesz, co zapadło na czwartkowym spotkaniu ze Starostą a Marcin o tym napisał 🙂

  4. Inny wójt nie dałby aż „30% finansowania na docelowy projekt uspokojenia ruchu” i to jest prawdziwa troska włodarza gminy o bezpieczeństwo mieszkańców.

  5. Przyklejam komentarz aby więcej osób zwróciło uwagę na inny, realny problem i zagrożenie dla dzieci. Ale zanim do meritum. Panie Mizgalski – pana największy problem to kompleksy, i ta cała otoczka aktywisty to tylko maska dla megalomani i działań które mają podnieść pana samoocenę. Choć strasz się pan robić coś dla ludu to mało kto traktuje pana poważnie, bo już chyba nie ma grupy której pan nie obraził. Pan ludzi nie lubisz, my to bandyci, idioci co przekraczamy specjalnie prędkość, matoły co słowa sinusoida nie znają, rodzicie co chcieli przedszkole tymczasowe to głupki co kasy nie umieją wydawać, a pan to światowiec, Londyńczyk, znawca jak jest w EUROPIE. Za każdym razem kiedy mam wątpliwą przyjemność słuchać pana to liczę w myślach zdanie w których mówi pan w temacie a nie o sobie (polecam wszystkim takie ćwiczenie). Dam panu zadanie jako inżynier. Tam przy szkole jest taka instalacja PV – pana dzieło zdaje się. Pan weźmie dziecko za rękę i pójdzie na spacer, popatrzy na jakiej wysokości są przewody DC łączące stringi paneli PV gdy traker nie jest na płasko, pan przyjdzie i powie jakie napięcie tam jest gdy instalacja jest w pełnym słońcu (moja wiedza – do 800 – 1000 V w zależności od konfiguracji falowników), odpowie czy da się rozłączyć/zabezpieczyć odwód DC np wyłącznikiem różnicowoprądowym (moja wiedza – nie bo PV to źródło energii a nie przyłącze w płocie, i strażacy w Niemczech nie gaszą domów co mają panele PV na dachu – wolą nie ryzykować gdy jest słońce. Z reszta sam pan na dachu tego zdaje się nie masz) i co się stanie kiedy jakiś małolat w słoneczny dzień postanowi podskoczyć i rozłączyć tą ładną, okrągłą wtyczkę jedną z wielu dyndających w bezładzie (moja wiedza – powstanie łuk którym można spawać i będzie tragedia bo dzieciak będzie trzymał w rękach łuk 1000 v). Ponoć pan robisz w PV i już od kilku lat zastanawiam się czemu taki promotor bezpieczeństwa dzieci nie zajmie się tym realnym problemem. Stelaż instalacji jest niechlujny, wszystko się wygina co degraduje panele, przewody w bezładzie, tam prędzej czy później dojdzie do przebić i oby się to tylko spaliło w pieruny a nie poraziło ciekawskiego dzieciaka. Więc mówiąc krótko – zajmij się pan swoim podwórkiem – później oceniaj i pouczaj innych. Polecam rodzicom popatrzeć na instalacje, sposób i wysokość poprowadzenia przewodów DC (te cienkie,z okrągłymi wtykami poupychane przy panelach – radze nie dotykać ich!!), poszukać w google jakie tam są napięcie i zagrożenia – to co napisałem nie jest wiedza tajemną. Ktoś kto postawił tego trakera przy szkole, powinien wiedzieć to i ogrodzić to należycie lub podnieś konstrukcie tak aby nikt postronny nie miał dostępu do obwodów DC. Skoro kierowca łamiący z premedytacja przepisy to idiota to jak nazwać znawce tematu zielonej energii, który od kilku lat chodzi obok tej instalacji i nie dostrzega tak wielkich zagrożeń, zwłaszcza ze traker nie stoi przy zakładzie pogrzebowym tylko szkole, a dzieci były, są i zawszę będą ciekawe świata?

    • chyba ciągle mylisz swoją fobie wobec pana Marcina z każdym problemem tej gminy

      • Pan wójt został o tym powiadomiony i zapewne oceni sytuację fachowym okiem, a amatorszczyzna niech nie zabiera głos w tak skomplikowanych sprawach technicznych.

    • Czekamy jeszcze na uwagi, że Marcin odpowiada dur brzuszny i że się mleko sąsiadce zsiadło.

      • A co nieprawda?

    • @Wiem co to sinusoida – wiele prawdy jest w tym co napisane. Marcinowi nic by się nie stało gdyby przyjrzał się swojej „miękkiej” stronie – wszyscy by na tym zyskali, również Marcin. Nie zmienia to faktu, że wiele w „miękkiej sferze” brakuje również osobom, które komentują jego poczynania – może dlatego woli opierać się na „temacie” a nie „osobie”. Co by nie mówić o Marcinie i jego metodach jest dosyć skuteczny w realizacji projektów jakie sobie i nam wyznaczył. My też możemy się sporo od Marcina nauczyć moim zdaniem, nie tylko on od nas.

      • Wślizg kokosa? Słabe. Za późno. Żyj swoim światem, ja przegrupowuję ludzi i idę do przodu.

        • przodem do przodu czy tyłem do przodu oto jest moje pytanie do intelektualisty ?

          • Oby dalej od ciebie. U ciebie pefuma wciąż ta sama, podła. Nie boisz się, że cię kiedyś szambiarka zawinie?

  6. Czy ja dobrze pamiętam jak niejaki osobnik kiedyś na forum Chotomowa się chwalił w jaki sposób olewa zdjęcia radarowe swojego samochodu i kombinuje jak tu się wykpić policji ( nie wiedział kto jechał samochodem)? Cieszę się, że tak fundamentalne zmiany mogą następować w mentalności niektórych osobników !

    • Łatwo znaleźć, że nie zrozumiałeś, o czym wtedy pisał. Zero kumacji a komentować tak łatwo, prawda?

  7. przygadał kocioł dzbanowi

  8. @chotomowiak – Z tego co wiem przedszkole nadal jest tymczasowe i powstanie nowe w miejsce starego. Ale teoria ciekawa. Natomiast nie wiem czy bankructwo ma jakieś wielkie znaczenie, Marcin przecież nie ma bezpośredniego dostępu do publicznych pieniędzy i nie decyduje na co środki zostaną przeznaczone. Może wywierać naciski, ale kasą rozporządza nadal kto inny, mam nadzieję z głową.

  9. przypomnę, w 2016 roku wójt oswiadczył radzie ze nie beędzie budował bo on tak uważa ze nie. Biegunka w przedszkolu plus dyskusja wokół „ekspertyzy” tze du…..chronu wykazała ze budynek grozi zawaleniem. Potwierdziłato kontrola PINB 😉 i jazda na całego trwa i trwac ma bo nie ma kasy i prognozy budżetów kolejnych lat wykazują rosnacy debet. Dodatkowy problem to systematyczne niedoszacowanie inwestycji na poziomie 100 %. Obrót finansowy wygląda jeszcze gorzej dlatego dokonano zmiany skarbniczkę na „starszy” model. Tragedia zacznie sie z chwila rozliczania dotacji unijnych. na razie sielanka okraszana imprezkami bawi ludzi, i muzyka gra. Kiedyś jednak za to przyjdzie nam słono zapłacić jak pojawi sie napis bankrut……

  10. mam już pare fotek w temacie parkowania przy przedszkolu, wkrótce publikacja 😉

  11. Napisałbym coś, ale i tak ocenzurują.

  12. Z całą pewnością komentarze, które są hejtem poza tematem, powinny być kasowane. I nie tylko na wątku Jabłonna. Także powyższy apel napiętnowanych, jest tego przykladem – temat nie ma znaczenia, ważne by wpisać parę nonsensownych przymiotników. To, co dzieje się ostatnio w komentarzach, wymagało zdecydowanych działań. I wreszcie komentarze dotyczące Wieliszewa, Powiatu czy Jabłonny są monitorowane na bieżąco a hejterzy szybko kasowani. Trzymamy kciuki, że redakcja nie odpuści a być może warto rozważyć blokadę niektórych IP lub konieczność logowania potwierdzonym profilem do komentowania (tak z sieciowym hejtem poradziły sobie największe tytuły). Gazeta jest od informowania o faktach. A nie jest miejscem do umieszczania fikcyjnych historii, bezpodstawnych opinii czy wylewania frustracji zwykle wąskiej grupki tych samych, lokalnych hejterów. Czasem chodzi im o Marcina, czasem o Pawła, Jarosława czy Wojciecha, dobrze że Redakcja wreszcie zaczęła reagować na ataki personalne. Popieramy.

    • jeśli wszyscy są idiotami to ta „reszta” stanowi znikomą część i nie ma co sie rozczulać, Wszystkie strony dyskusji powinny być traktowane jednakowo, a niestety tak nie jest ;). analiza kto był pierwszy a kto ostatni, obecnie jest bez sensu przy takim zakłamaniu, pozdrawiam 😉

    • Skoro tylko tyle przyswoiłeś z pomysłu Marcina oraz ludzi, co go wspierają, to być może faktycznie to było o tobie?

      • Ale co mnie obchodzi twoja opinia na temat jednego czy drugiego mieszkańca powiatu? Masz problemy z rozumieniem tekstu? Oceny dotyczące osób powinny być wycinane, dokładnie tak, jak twój komentarz.

  13. @Leśnik
    Erratum do waćpanowego posta:
    „w odwodzie” zamiast „w obwodzie”

  14. @ Negritude Wojtek
    Dziękuję za sprostowanie . Oczywiście powinno być „w odwodzie”. Po prostu byłem wczoraj myślami o moim „obwodzie wyborczym”. Niestety znowu się nie dostałem do Parlamentu.😔

    • A czy ratownik gminy Jabłonna toże startował?

    • Ps. no to jest nas dwóch, przegrańców – bo ja skolei nie dostałem Nobla (choć podobno było blisko!).
      Ale, uszy do góry: wciąż mamy szansę na Darwina. 😉

  15. Biorąc pod uwagę Pańska antypolskość, to ma Pan na Nobla jeszcze szansę. Tak jak wszyscy ostatni laureaci.😉

    • No, jeśli polskość=PiS to faktycznie jestem polakożercom.

      • Wyżej jest mowa o tylko o antypolskości, a nie ukierunkowanym narodowo kanibalizmie. Czyżby odezwała się murzyńskość?

    • Panie Wojtku,
      Poprawnie jest „polakożercą” a nie „polakożercom”. Ech… to wojskowe wykształcenie.😜

      • Proponuję zmianę nick’a na „Errata24.”

  16. Panie Wojtku,
    Nie pisze się „skolei” tylko „z kolei”.😁

    • To wynik frustafacji.

  17. Nie potrafił przejścia dla pieszych zrobić, a szantażuje mieszkańców radarem. Rok temu aktywista nadawał że do dupy przejście, ale nic nie zrobił żeby powstało. Mały człowieczek, szukający na siłę sukcesu.

Dodaj komentarz