Uwaga na bezwzględnych złodziei, dla których Święto Zmarłych to okazja do nieuczciwego zarobku. Krążą po cmentarzu i rabują groby z przedmiotów pozostawionych przez rodziny i bliskich zmarłych.
W dniu poprzedzającym Wszystkich Świętych do naszej redakcji zgłosiły się panie, które chciały ostrzec przed kradzieżami na cmentarzu w Legionowie. Z ich rodzinnego grobu w ostatnich dniach ktoś ukradł dwa kamienne wazony. Z ich relacji wynika, że do kradzieży musiało dojść między 18 a 31 października. Złodziej nie bacząc na wygrawerowane inicjały wyrwał dzbany przyklejone silikonem do nagrobka. – Wazony były warte około 50 zł, ale nie chodzi o ich cenę, chodzi o sam fakt. Jestem zdruzgotana, jak można coś takiego zrobić. I co teraz, ustawię nowe i znów ktoś je ukradnie? – mówi pani Beata. Złodzieje muszą się czuć wyjątkowo bezkarni, bo okradziony grób wcale nie jest zlokalizowany na uboczu cmentarza, ale w alejce tuż przy głównym wejściu.
Nie dajmy zarobić złodziejom
Jeśli będąc na cmentarzu zauważymy niepokojące zachowania mogące świadczyć o dokonywanej kradzieży, warto interweniować zgłaszając sprawę na policję. Podczas kupowania wiązanek czy ozdób na nagrobki przyglądajmy się przedmiotom i reagujmy, jeśli zauważymy znaki mogące świadczyć, że przedmiot mógł wcześniej do kogoś należeć. Mogą to być pozostałości napisów, grawerka, czy ślady po wcześniejszym mocowaniu do nagrobka.