Przez ostatnie kilka miesięcy informowaliśmy o kłopotach, z jakimi boryka się Szkoła Podstawowa nr 1 w Legionowie. Powodem zmartwień dla Urzędu Miasta Legionowo miał być niesolidny główny wykonawca robót budowlanych czyli WID-BAS.
Urząd Miasta Legionowo po zakończonym przetargu w 2010 roku podpisał umowę z Przedsiębiorstwem Budowlanym WID-BAS dotyczącą rozbudowy Szkoły Podstawowej nr 1 w Legionowie. Opiewała ona na kwotę 5.829.620,78 zł. Według UML była to najkorzystniejsza oferta z 11 kandydatur pod względem zaproponowanej ceny oraz terminu gwarancji. Wykonawca miał zrealizować prace do 30 czerwca 2011 roku.
Nie widzieli problemów
Pierwsze opóżnienia, jakie zgłosił wykonawca, tłumaczono niskimi temperaturami, które nie pozwalały na prowadzenie niektórych prac budowlanych. Urzędnicy uspokojeni obietnicami wykonawcy, czekali na ukończenie budowy sali gimnastycznej oraz wykonanie instalacji i tynków. Wszyscy liczyli na zakończenie remontów, poniewaź szkoła cierpiała na brak sal klasowych, a od września 2011 roku, w związku z powstaniem gimnazjum, miało uczyć się tu jeszcze więcej uczniów. Urząd nie widział jeszcze problemów, które zgłaszali pracownicy.
Kolejka po pieniądze
Niestety, jak się okazało, firma zatrudniła podwykonawców, których oficjalnie nie zgłosiła do UML. Ten zabieg spowodował, źe kiedy podwykonawcy zgłosili się do urzędników legionowskich z prośbą o zapłatę, poniewaź według nich WID-BAS nie regulował na bieźąco płatności, odeszli z kwitkiem. Podwykonawcy przeciwko głównemu wykonawcy dochodzą swoich praw w sądzie, a UML równieź domaga się od WID-BASu wypłaty kar za opóżnienia i usterki.
WID-BAS nie chce płacić
– Z powodu braku ściągalności kar, kierujemy pozew do sądu – mówi rzecznik prasowy UML, Tamara Mytkowska. Wysokość kar wyliczono na podstawie umowy, która regulowała te kwestie. Za przekroczenie umownego terminu zakończenia robót wynoszą 0,1 % wynagrodzenia netto za kaźdy dzień opóżnienia. Kary za odstąpienie od umowy z przyczyn nie leźących po stronie zamawiającego wynoszą 10 % wynagrodzenia netto. – Sumaryczna wartość kar, których się domagamy w pozwie, wynosi 630.150,71 zł – wylicza Tamara Mytkowska. – Ponadto Firma WID-BAS miała wyznaczony ostateczny termin na usunięcie wad w ramach gwarancji do dnia 07.03.2012. Wartość tych prac to ok. 28.000 zł. Dodatkowo wartość kar z tytułu opóżnienia w usunięciu wad wynosi 133.794,36 zł plus koszt robót wynikających z wykonania zastępczego – dodaje Mytkowska.
Lista usterek
Jak twierdzi urząd same wady nie są powaźne. – Są to kwestie estetyczne, nie mające wpływu na sposób uźytkowania np. regulacja i wymiana niektórych drzwi, uzupełnienie uszkodzonych kasetonów, naprawa uszkodzonych tynków, podmalowanie uszkodzeń – potwierdza rzecznik. Do zakończenia pozostały roboty zewnętrzne, z których do najwaźniejszych naleźy: nawierzchnia boiska do piłki noźnej, ogrodzenie i oświetlenie boiska, przepompownia wód deszczowych i szereg robót na źyczenie SP1 poprawiające funkcjonalność obiektu, na przykład zabezpieczenie przeciw urazowe filarów po widownią, załoźenie drewnianych pochwytów na poręcze, przeniesienie kosza, wykonanie osłon punktów świetlnych itd.
Kolejne 600 tysięcy
By sprostać rzeczywistym wymaganiom i dokończyć remonty, UML w lutym 2012 roku zorganizował następny przetarg, by wybrać wykonawcę, który dokończy rozbudowę szkoły. W postępowaniu wybrano ofertę firmy J. M. S. Maciej Skrobski. Koszt – prawie 600 tysięcy złotych. Firma ma duźy zakres robót do wykonania, od prac przy budynkach na zewnątrz, wykończenia sal wewnątrz szkoły i sali gimnastycznej, prac brukarskich, aź do odwodnienia i ułoźenia sztucznej traw na boisku piłkarskim. UML nie przewiduje udzielenia zamówień uzupełniających i daje firmie czas na realizację robót zewnętrznych do końca maja, a 6 tygodni na roboty wewnątrz budynku od dnia wprowadzenia ekipy na budowę.
Są więc szanse na to, by kilkuletni remont SP1 został wreszcie dokończony. O tym, czy UML odzyska pieniądze, które zapłacił firmie WID-BAS, zadecyduje jednak sąd.
iw