Dzisiaj (21 maja) parę minut przed godziną 10 doszło do karambolu na ul. Warszawskiej (DK 61) na legionowskim wiadukcie. W kolizji uczestniczyły 4 pojazdy: 2 samochody osobowe i 2 motocykle. Sprawcą był motocyklista, który kierował bez odpowiednich uprawnień.
Sprawcą karambolu był motocyklista
Do kolizji z udziałem 4 pojazdów doszło dzisiaj, tj. 21 maja, parę minut przed godziną 10 na ul. Warszawskiej (DK 61) na legionowskim wiadukcie. 45-letni Tomasz K. jadący swym motocyklem marki Suzuki z Legionowa w kierunku Zegrza w wyniku niezachowania odpowiedniej ostrożności i prędkości wjechał w tył daewoo matiza, za kółkiem którego siedział 36-letni Igor K. Na skutek tego uderzenia daewoo matiz wjechał w tył kolejnego pojazdu, czyli mercedesa prowadzonego przez 67-letniego Waldemara G.
Celowo „wywrócił” motor przy hamowaniu
45-latek kierujący motocyklem podczas hamowania celowo wywrócił się, czyli wykonał tzw. manewr położenia jednośladu, aby w ten sposób uniknąć cięższych obrażeń ciała, które mu w czasie dzisiejszej kolizji groziły. Na skutek położenia motocykla, z pojazdu wyciekł na jezdnię olej. W powstałą na drodze plamę oleju wjechał inny motocykl, tym razem marki Yamaha, którym kierował 37-letni Tomasz S.
Rannego motocyklistę erka zabrała do szpitala
Na miejscu kolizji natychmiast pojawili się policjanci z lokalnej drogówki. Interweniowali też lekarze z pogotowia ratunkowego. Bowiem 45-latek, który jechał na motocyklu marki Suzuki doznał w jej wyniku licznych obrażeń i potłuczeń. Przytomnego, ale mocno poturbowanego 45-letniego Tomasza K. karetka pogotowia zabrała do jednego z pobliskich szpitali. Pozostałym uczestnikom wypadku nic się nie stało. Nie było również żadnych innych rannych.
Winny motocyklista nie miał prawa jazdy
– Standardowo u wszystkich czterech uczestników porannej kolizji, za pomocą alkomatu, sprawdziliśmy zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Wszyscy kierujący byli trzeźwi – informuje mł. asp. Dorota Sitarska z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. Pomimo interwencji pogotowia ratunkowego, policjanci z drogówki poranny karambol na legionowskim wiadukcie potraktowali jak kolizję drogową, nie zaś jako wypadek, zaś samego poszkodowanego 45-letniego motocyklistę jako jej sprawcę. Pomimo iż został on odwieziony do szpitala, nie zastosowano względem niego taryfy ulgowej i ukarano go mandatem w wysokości 1 tys. zł. Na miejscu zdarzenia okazało się bowiem, że prowadził on swój motor, bez odpowiednich uprawnień, czyli bez prawa jazdy.