W Jabłonnie w lesie na Buchniku, ktoś wyrzucił duże ilości starych i przeterminowanych produktów chemicznych do konserwacji i uprawy ogrodów. Sprawę badała Prokuratura Rejonowa w Legionowie, a Urząd Gminy Jabłonna prowadzi postępowanie administracyjne.
W środę (15 stycznia) do naszej redakcji zgłosił się zaniepokojony mieszkaniec Jabłonny, który będąc na spacerze w okolicach uroczyska Buchnik trafił na miejsce gdzie na powierzchni kilkudziesięciu metrów kwadratowych ktoś wyrzucił tysiące opakowań przeterminowanych środków chemicznych.
Były to między innymi środki owadobójcze, nawozy itp. Według jego relacji są wśród nich również pojemniki CO2, które z czasem mogą zacząć korodować i wypuszczać swoją zawartość. Według niego w okolicy unosi się zapach chemikaliów, które wskutek zniszczenia opakowań ulatniają się i mogą stanowić zagrożenie dla dzikich zwierząt jak również dla rodzin spacerujących w tych okolicach z dziećmi.
Byliśmy na miejscu
Nasza redakcja postanowiła sprawdzić te doniesienia. W środę (15 stycznia) po godz. 12 reporter udał się na miejsce wskazane przez czytelnika. Na miejscu zastaliśmy straż pożarną, która była w trakcie zabezpieczania tego miejsca. Doniesienia czytelnika potwierdziły się: na kilkudziesięciu metrach kwadratowych znajdują się porozrzucane tysiące różnych opakowań przeterminowanych środków chemicznych do konserwacji ogrodów. Stan opakowań wskazuje, że znajdują się one już w tym miejscu od dłuższego czasu.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Legionowie, gdzie podkomisarz Justyna Stopińska poinformowała nas, że postępowanie w tej sprawie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Legionowie od kwietnia 2019 roku.
Stanowisko prokuratury
Wysłaliśmy pytania w tej sprawie do Prokuratury Rejonowej w Legionowie. W poniedziałek (21 stycznia) odpowiedział na nie prokurator Marcin Saduś, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie – Warszawa Praga – Przedmiotem śledztwa było przestępstwo z art. 183 §1 Kodeksu karnego polegające na nielegalnym składowaniu w Jabłonnie na jednej z posesji przy ul. Buchnik Las odpadów – środków chemicznych, w taki sposób, że mogłoby to zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób lub spowodować zniszczenie w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. – poinformował prok. Marcin Saduś.
Postępowanie zostało umorzone, brak znamion przestępstwa
W październiku 2019 śledztwo zostało umorzone, a powody takiej decyzji podaje prokuratura. – W toku śledztwa uzyskano wyniki analizy laboratoryjnej przeprowadzonej przez Mazowiecki Wojewódzki inspektorat Ochrony Środowiska, która nie wykazała przekroczeń szkodliwych substancji w pobranych próbkach gleby. Wobec powyższego nie wystąpiły ustawowe znamiona przestępstwa z art. 183 §1 kk. Innymi słowy ujawnione substancje nie stanowiły realnego zagrożenia dla życia ludzkiego bądź zanieczyszczenia środowiska w znacznych rozmiarach. Postanowienie o umorzeniu śledztwa w dniu 2 października 2019r. doręczono Urzędowi Gminy Jabłonna – poinformował naszą redakcję prokurator Marcin Saduś.
Późne działania Urzędu Gminy Jabłonna?
Sprawa z odpadami w lesie na uroczysku Buchnik jest znana organom ścigania i urzędnikom z gminy Jabłonna już od kwietnia 2019 roku, a prokuratura umorzyła postępowanie w październiku 2019 roku, czemu więc do tej pory nie udało się uprzątnąć odpadów i obarczyć kosztami osoby za to odpowiedzialne?
Działania Urzędu Gminy Jabłonna opisuje w tej sprawie prokuratura – Postanowienie nie było zaskarżone przez wójta i jest prawomocne. Akta śledztwa nie wskazują, aby przedstawiciele samorządu byli w szczególny sposób aktywni w śledztwie. Składowisko odpadów ujawnili funkcjonariusze Komisariatu Policji w Jabłonnie, dane adresowe potencjalnych sprawców (wykonano z nimi czynności procesowe, ale należy pamiętać, że ostatecznie nie stwierdzono cech przestępstwa) ujawniono w trakcie oględzin miejsca zdarzenia. Zeznania jako zawiadamiający złożył pracownik urzędu uprzednio powiadomiony przez Policję o ujawnieniu wysypiska – poinformował prok. Marcin Saduś.
Wójt gminy Jabłonna Jarosław Chodorski kilka dni temu odniósł się osobiście do sprawy chemikaliów na Buchniku na jednym z portali społecznościowych, gdzie przez mieszkańców poruszany był ten bulwersujący temat. – Szanowni Państwo sprawa jest mi znana. Policja, której zgłosiliśmy sprawę, umorzyła postępowanie, pomimo że daliśmy im sprawcę na tacy. Wszczynamy postępowanie administracyjne, ale to chwilę potrwa. Zrobię wszystko, aby winni zanieczyszczania naszej gminy ponieśli odpowiednie co do skali konsekwencje, czyli jak najwyższe.
– W najbliższych dniach postaramy się usunąć te niebezpieczne odpady i oczywiście obciążony zostanie sprawca. Naliczę najwyższą możliwą karę. Nie ma mojej zgody na tolerowanie takiego niszczenia naszego środowiska naturalnego – dodał wójt Jarosław Chodorski.
Wysłaliśmy do Urzędu Gminy Jabłonna pytania w sprawie działań podjętych odnośnie odpadów znajdujących się na działce w lesie na Buchniku. Michał Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Gminy Jabłonna, poinformował nas, że odpady znajdują się na prywatnej działce, i obecnie prowadzone jest postępowanie administracyjne w tej sprawie, które ma na celu uprzątniecie wyrzuconych tam odpadów i obarczenie kosztami sprzątania i utylizacji osoby za to odpowiedzialne.