W piątek (31 stycznia) w Legionowie policjant wracający po służbie do domu zatrzymał pijanego kierowcę. Mężczyzna próbował przekupić policjantów, za co może ponieść jeszcze poważniejsze konsekwencje.
W piątek (31 stycznia) asp. szt. Sylwester Bednarz pracujący na co dzień w Komisariacie Policji na warszawskiej Białołęce wracał samochodem do domu. Jadąc ulicą Warszawską w Legionowie spostrzegł, że kierujący nissanem miał wyraźnie problemy z utrzymaniem prostego toru jazdy. Funkcjonariusz nabrał podejrzeń, że osoba kierowca może być nietrzeźwy lub pod wpływem innych środków odurzających. Postanowił interweniować i przy nadarzającej się okazji uniemożliwił kierującemu dalszą jazdę oraz wezwał policjantów z legionowskiej komendy.
Alkohol w organizmie i próba wręczenia łapówki
Przybyli na miejsce funkcjonariusze po przebadaniu alkomatem 44-letniego obywatela Ukrainy stwierdzili, że ma on w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Prowadzenie samochodu po pijanemu to jednak nie największy problem zatrzymanego mężczyzny. Próbował on przekupić policjantów. Aby funkcjonariusze go zostawili go w spokoju, zaoferował im 1000 zł. Zatrzymany mężczyzna spędził noc w areszcie, a po wytrzeźwieniu usłyszał dwa zarzuty: kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz próbę przekupstwa. Może mu teraz grozić kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przyznał się do zarzutów i dobrowolnie poddał karze.