Legionowo. Policja chwali się spadkiem przestępstw. Niepokój budzi niska wykrywalność

policja14

fot. (GP/kg)

 

Spadek liczby przestępstw kryminalnych oraz tych przeciwko zdrowiu i mieniu ludzkiemu, constans w rozbojach i niewielki wzrost kradzieży – to krótki bilans legionowskiej policji. Raport ten dotyczy bezpieczeństwa w Legionowie w 2019r. Niepokój samorządowców budzi niska wykrywalność przestępczości, zwłaszcza tej narkotykowej wśród nieletnich oraz narastanie cyberprzemocy wśród młodocianych.
Radni z komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych 23 stycznia zapoznali się ze statystykami przestępczości legionowskiej policji za 2019r. Z raportów tych wynika, że w Legionowie dochodzi do kradzieży, włamań, rozbojów, uszkodzeń zdrowia i mienia ludzkiego, oszustw, w tym tych internetowych i tych na tzw. wnuczka, przestępczości narkotykowej, w tym wśród nieletnich oraz do cyberprzemocy głównie wśród młodocianych. Dobrą informacją jest ta, że w porównaniu z innymi miejscowościami aglomeracji warszawskiej Legionowo jest miastem stosunkowo bezpiecznym, w którym w 2019r. odnotowano spadek wielu rodzajów przestępstw. I tak, spadki odnotowano w przestępstwach przeciwko zdrowiu i mieniu ludzkiemu oraz w liczbie postępowań z zakresu szeroko rozumianej przestępczości kryminalnej. – W 2019r. zarejestrowaliśmy 19 przestępstw przeciwko zdrowiu, czyli o 11 mniej niż w 2018r. Uszkodzeń mienia w 2019r. było 49, czyli o 9 mniej niż w 2018r. Względem 2018r. w roku minionym o 120 spadła też liczba wszczętych postępowań w przestępczości kryminalnej – informowała legionowskich samorządowców podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. Policjantka wyjaśniła też, że w 2019r. podobnie zresztą, jak w 2018r. w Legionowie doszło do 9 rozbojów. – W kradzieżach odnotowaliśmy niewielki wzrost. W 2019r. było ich 211, a rok wcześniej 188 – zaraportowała następnie. Mimo pytań radnych, nie podała jednak ile samochodów i rowerów skradziono w zeszłym roku z terenu Legionowa. Nie miała też danych obrazujących wykrywalność tych przestępstw. I właśnie na małą skuteczność lokalnej policji w m. in. i tym zakresie głośno narzekał radny Janusz Klejment z Porozumienia Samorządowego (PS). – Policja zbyt szybko umarza postępowania, nawet w sytuacjach podania jej wizerunków sprawców przestępstw i wykroczeń na tacy, a samo przyjęcie zgłoszenia trwa nieproporcjonalnie długo – zauważył wspomniany radny. Przedstawiciel policji wyjaśnili radnemu, że wizerunek sprawcy utrwalony np. nagraniu kamery nie zawsze jest taki oczywisty.

 

 

Dużo oszustw

Z policyjnej kroniki kryminalnej wynika również, że na terenie Legionowa wciąż dochodzi do dużej liczby oszustw, głównie tych internetowych. – W tej chwili mamy 255 wszczętych postępowań gospodarczych. Zdarzają się również oszustwa na tzw. wnuczka – obecnie najczęściej popełniane na seniorach jednak metodą na policjanta Centralnego Biura Śledczego Policji (CBŚP). W 2019r. mieliśmy od 10 do 15 tego typu zgłoszeń, część z nich dotyczyła usiłowań takich oszustw, część zaś ich realizacji – sygnalizowała radnym z komisji zdrowia, bezpieczeństwa i spraw społecznych rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.

Cyberprzemoc wśród nieletnich

Legionowscy stróże prawa w 2019r. łącznie zatrzymali 310 osób, które albo popełniły przestępstwo, albo były ścigane listami gończymi. Pracujący w legionowskiej komendzie zespół ds. nieletnich zatrzymał 23 młodocianych sprawców 24 czynów karalnych pod postacią m. in. drobnych kradzieży, zniszczeń mienia i cyberprzemocy. Radny Artur Pawłowski z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) dziwił się, że z zeszłorocznych policyjnych statystyk wynika, że na łącznie 77 sprawców przestępstw narkotykowych tylko dwóch było nieletnich. – Skąd tak niska wykrywalność przestępstw narkotykowych wśród młodocianych? Czy sprawdzacie uczniom plecaki? – drążył. – Zdarzają się takie interwencje, ale rzadko – uspokajała radnego podkomisarz Stopińska, wskazując, że na młodocianych uczących się w legionowskich szkołach czyhają zupełnie inne niebezpieczeństwa. – W legionowskich szkołach raczej nie ma incydentów, że ktoś wszedł z zewnątrz i zrobił coś złego. Nie ma tzw. solówek, a starsi uczniowie nie dokuczają tym młodszym. Teraz górę wziął internet i możliwa za jego sprawą cyberprzemoc. Z tym mamy większy problem. Dzieciaki mają nieograniczony dostęp do internetu i często za jego pośrednictwem na ograniczonych do danej społeczności grupach dopuszczają się czynów zabronionych. Wielu ich rodziców nawet nie ma o tym pojęcia – zaalarmowała funkcjonariuszka.