Pod koniec stycznia w Legionowie pijana kobieta prowadziła samochód, w którym przewoziła dwójkę swoich dzieci. Kierująca miała 2 promile alkoholu. Nie przyznała się do stawianych zarzutów.
Według relacji świadków, w niedzielę (26 stycznia) po południu 27-letnia kobieta zatrzymała swoje auto przed sklepem przy ul. Daliowej w Legionowie. Kierująca miała pozostawić samochód z włączonym silnikiem, wyjść z pojazdu z 3-letnią córką i zostawić w środku drugą, 5-miesięczną, córkę. Gdy kobieta opuszczała sklep, na miejscu pojawił się jej mąż, który przechwycił starsze dziecko. Niestety matka dzieci zdążyła wsiąść do pojazdu i odjechać z młodszym dzieckiem. W międzyczasie została powiadomiona policja. Kobieta zdążyła przejechać przez przejazd kolejowy i dojechać do ulicy Generała Bolesława Roi, gdzie została zatrzymana przez wezwany patrol policji.
2 promile
Po zatrzymaniu przez policję kobieta została przebadana prze funkcjonariuszy na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że prowadziła pojazd mając 2 promile alkoholu w organizmie. Została zatrzymana, a jej dzieci przekazano przybyłemu na miejsce ojcu.
Nie przyznała się
Jak poinformowała podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie, kobieta usłyszała zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, do którego się jednak nie przyznała. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Legionowie pod nadzorem prokuratora. Za prowadzenie po alkoholu grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
