– Naszym drugim domem już od dawna jest szpital, a znajomymi naszej córki Klaudii lekarze, pielęgniarki oraz dzieci z trzech szpitalnych oddziałów – mówią Emilia i Roman Kołeccy, rodzice blisko 3-letniej Klaudii, u której już w pierwszym roku życia zdiagnozowano kamicę nerek i pęcherza moczowego oraz opóźnienie w rozwoju fizyczno-psychicznym.
Choroba Klaudii spadła na rodzinę Kołeckich niespodziewanie. Klaudia urodziła się zdrowa. Tuż po narodzinach dziewczynka otrzymała 10 punktów w skali Ap-gar. Problemy w jej rozwoju pojawiły się dopiero wtedy, kiedy skończyła 3 miesiące. Klaudia z nieznanych przyczyn zaczęła niepokojąco chudnąć. Pierwsza diagnoza mówiła o zaburzeniach metabolicznych, określając chorobę dziewczynki mianem zespołu bliżej nieokreślonych wad metabolicznych. – Przyzwyczailiśmy się do radzenia sobie z chorobą dziecka. Już wcześniej u starszego syna, obecnie 10-letniego Michała, lekarze zdiagnozowali spodziectwo i torbiele na mózgu. Do tej pory przeszedł on już kilka operacji oraz rehabilitację. Również najstarsza córka, mająca obecnie już 21 lat, była kilkukrotnie hospitalizowana – wspomina Roman Kołecki, tata 3-letniej Klaudii. – Jednak diagnoza najmłodszej Klaudusi okazała się gorsza, niż się spodziewaliśmy – dodaje zmartwiony tata dziewczynki.
Bezlitosna diagnoza
U blisko 3-letniej Klaudii zdiagnozowano szereg wad wrodzonych, m. in. kamicę nerek i pęcherza moczowego, pęcherz neurogenny i opóźnienie w rozwoju fizyczno-psychicznym. Tak duży zbiór wad diagnozuje się przeważnie u jednego dziecka na 4 mln nowo narodzonych. Najprawdopodobniej Klaudia jest jedynym dzieckiem w Polsce z tymi wszystkimi schorzeniami. Dziewczynka jest pod stałą opieką aż 3 szpitali. W zależności od tego, co jej w danym momencie dolega, hospitalizowana jest albo w Szpitalu Powiatowym w Nowym Dworze Mazowieckim, albo w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym, bądź też w szpitalu Wojskowego Instytutu Medycznego (WIM) przy Szaserów w Warszawie.
Bezustanna hospitalizacja
Rodzina Kołeckich, którą los obdarzył aż szóstką dzeci, pięcioma córkami oraz synem, cały swój czas poświęca swojemu najmłodszemu dziecku, czyli 3-letniej Klaudii. Ostatnio rytm życia całej rodziny wyznaczają ciągłe pobyty dziewczynki w szpitalach. Jej stan zdrowia przysparza rodzicom najwięcej powodów do zmartwień. Na początku maja br. Klaudia przeszła poważną operację usunięcia kamienia z prawej nerki w Szpitalu Dziecięcym w Dziekanowie Leśnym i obecnie ma założony specjalny cewnik. W domu rodzinnym wraz z rodzicami i rodzeństwem pobędzie tylko przez nieco ponad 3 tygodnie. Na 17 czerwca br. zaplanowano kolejny poważny zabieg. Lekarze z Dziekanowa Leśnego chcą znów usunąć kamienie, jednak tym razem z pęcherza moczowego dziewczynki.
Każda pomoc potrzebna
Wychowanie oraz konieczność ciągłej hospitalizacji 3-letniej Klaudii Kołeckiej wymagają od jej rodziców oraz rodzeństwa oprócz nieocenionego wysiłku przede wszystkim sporej ilości pieniędzy. Rodzina potrzebuje każdego rodzaju pomocy. Przydałyby się zarówno ubrania i pieluchy dla córki, jak również pieniądze potrzebne na zakup kosztownego sprzętu służącego do rehabilitacji niepełnosprawnej dziewczynki.
Jak ofiarować wsparcie?
Leczenie 3-letniej Klaudii można odpowiednio wesprzeć przekazując swoją darowiznę na ten cel na rzecz Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, której dziewczynka jest podopieczną. Wszyscy zainteresowani pomocą 3-letniej Klaudii odpowiednie informacje mogą znaleźć na stronie internetowej tejże fundacji pod adresem www.dzieciom.pl. Pieniądze zaś można wpłacać na konto – Bank BPH S.A.15 1060 0076 0000 3310 0018 2615 – a darowizny pochodzące ze zbiórek publicznych przekazywać na konto Bank BPH S.A. 61 1060 0076 0000 3310 0018 2660, w obu przypadkach oczywiście z dopiskiem: „21049 – Kołecka Klaudia – darowizna na pomoc i ochronę zdrowia”. W imieniu Klaudii i jej rodziców wszystkim darczyńcom z góry dziękujemy za ofiarowane pomoc i wsparcie.