Koronawirus nie zwalnia. Kolejne osoby zakażone w powiecie legionowskim

Male chemist hand in blue protective gloves hold

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Legionowie podał nowe dane dotyczące sytuacji epidemiologicznej na terenie powiatu legionowskiego.

 

 

Stan danych w powiecie legionowskim na godzinę 13.00 w dniu 02.04.2020:

  • liczba osób objętych aktualnie nadzorem epidemiologicznym: 360 (wczoraj 339)
  • liczba osób objętych aktualnie kwarantanną domową na podstawie decyzji inspektora sanitarnego:  414 (wczoraj 354)
  • liczba osób aktualnie hospitalizowanych z powodu podejrzenia zakażenia COVID-19: 5 (wczoraj 5)
  • liczba przypadków potwierdzonych laboratoryjnie z wynikiem dodatnim: 18 (wczoraj 14)
  • liczba ozdrowieńców: 0
  • liczba zgonów powiązanych z COVID-19: 0

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 4

  1. Szkoda że nie podają, czy te nowe przypadki to są na przykład osoby z kwarantanny po #LotDoDomu. Czy może jacyś lekarze?
    Ogólnie możnaby złapać jakieś odniesienie, czy zarażenia są „z miasta” czy z zamkniętego kręgu osób które i tak siedziały na kwarantannie lub ze srodowiska lekarskiego gdzie tych zarażeń jest dużo.

  2. To nie ma większego znaczenia, to co teraz wykrywane jest w badaniach to raczej pokłosie ferii zimowych niż słynnego Lotu do domu.
    Choroba była w kraju dużo wcześniej zanim zaczął się exodus wracających, choroba była przywieziona na kołach samochodów razem z młodymi narciarzami którzy przechodzili ją praktycznie bezobjawowo.
    Lot do domu to znikomy (i łatwy do kontroli) procent osób przekraczających granicę w ostatnim czasie, większy problem mogą stanowić ci stojący w kolejkach przed zachodnią granicą (patrz statystyki ruchu na granicy zachodniej) jak i ruch pieszy korzystający z tranzytu przez Niemcy.
    A teraz to zarażamy się sami od siebie…

  3. DO GRZECZNY-M,
    Trochę ciężko mi wyobrazić sobie, aby wirus został przywleczony na kołach samochodów. Niemniej jak fakty pokazują, już sami siebie zarażamy i tu przyznaję rację. Niestety nie ma sposobu na powstrzymanie rozprzestrzeniani się wirusa poza jednym, izolowaniem się od siebie.Czyli zostajemy w domu. Zakupione dziesiątki rolek papieru toaletowego,kilogramy warzyw i litry środków dezynfekujących w gospodarstwie domowym jak widać nie pomagają. Wystarczy, że natkniemy się na „osobniczą głupotę ludzką” lub będziemy mieli tzw. „nie fart” i jest już pozmiatane. Ferie zimowe, owszem… T. Grodzki dał przykład, z marszałkiem z pomorskiego. No cóż, nie ma o czym mówić. Lot do domu! Naprawdę mielibyśmy obciążone sumienie jak byśmy nie pozwolili rodakom wrócić do domu. Każdy w razie „czego” ucieka do domu i do bliskich. Pozdrawiam wszystkich.

  4. @Tomku, akcję „Lot do domu” rozpoczęto 15 marca (47,5 tyś. pax) a ferie zakończyły się 23 lutego. Problem we Włoszech zauważono pod koniec stycznia! a ich domniemany pacjent zero zgłosił się do szpitala 18 lutego, na nasz koniec ferii mieli 155 potwierdzonych przypadków i kompletny brak pomysłu na to co zrobić.
    W tym czasie ruch odbywał się z tamtych regionów Europy bez ograniczeń. Ludzie wracali z wypoczynku, pracy, odbywał się tranzyt a handlarze z Radomia ciągnęli samochody (żart).
    Wirus już był w Polsce zanim zamknięto granice i na jej południowej oraz zachodniej stronie powstały kolejki oczekujących na wjazd do kraju.
    Wracający Lotem.. kupili bilety u państwowego przewoźnika, przyjechali grupami których skład łatwo określić a i odnaleźć jest łatwiej w przypadku wykrycia wirusa u któregoś z pasażerów. Lot do domu to była dobra akcja, służby mieli dane osób wracających podane na tacy, a ci na granicach? Nie bardzo…
    Statystyki ruchu na granicach SG podaje kwartalnie, warto będzie się z nimi zapoznać.
    Teraz jest problem, ludzie chorują i „jakoś” dużo ich umiera. Był czas słuchać ostrzeżeń i przygotować się ale Agencja Rezerw Materiałowych zamiast szykować się na epidemię skupuje węgiel i zwozi go na zwały – pytanie po co? Żeby górnicy byli cicho przed planowanymi wyborami?
    Włosi zapłacili straszną cenę za udawanie że nie ma zagrożenia i oby!! OBY nie wyszło jak w przysłowiu – Mądry Polak po szkodzie…

Dodaj komentarz