– Nie chcemy płacić za pobyt dzieci w żłobku, bo samorząd nam tego nie zapewnia – skarżą się rodzice maluchów z legionowskiego żłobka i domagają się całkowitego zniesienia tych opłat na czas zamknięcia tej placówki. Petycja w tej sprawie skierowana została na ręce prezydenta Romana Smogorzewskiego i do Rady Miasta.
Muszą płacić 520 zł miesięcznie
Będące konsekwencją epidemii koronawirusa przymusowe zamknięcie legionowskiego żłobka nie oznacza zawieszenia opłat. Kwota pobierana za pobyt dzieci w tej placówce jest opłatą stałą, której wysokość nie zależy od obecności, bądź nieobecności dzieci w żłobku. W 2019r. opłata ta wynosiła 450 zł miesięcznie, zaś w 2020r. w związku ze wzrostem pensji minimalnych urosła do kwoty 520 zł miesięcznie. Oznacza to, że rodzice dzieci uczęszczających do placówki muszą tę kwotę zapłacić, nawet w sytuacji, kiedy żłobek jest zamknięty. Aby ulżyć tej rodzicom, magistrat wypracował pewne rozwiązania. Pojawiły się propozycje rozłożenia należności na raty, odroczenia terminów ich płatności, umorzenia zobowiązań, czy też rozwiązania umów za porozumieniem stron z możliwością ich wznowienia po ustaniu stanu epidemii. Jednak, aby skorzystać z umorzenia tych należności, zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, strona ubiegająca o taką ulgę zobowiązana jest do złożenia oświadczenia majątkowego i rodzinnego.
Takie rozwiązania nie podobają się wielu rodzicom maluchów z legionowskiego żłobka. Obawiają się oni, że ich majątki ujawnione w tych oświadczeniach przekreślą ich szanse na pomoc publiczną.
To nie nasza wina! Nie obciążajcie nas kosztami!
– Nie dokonujemy rozwiązania umów o opiekę, lecz wnosimy o równoprawne traktowanie stron umowy poprzez nieobciążanie rodziców kosztami opłaty, która nie ma odzwierciedlenia w zapewnionej przez władze miasta opiece w żłobku – pisze przewodnicząca rady rodziców w legionowskim żłobku do rady miasta. W powyższej petycji padają też argumenty, że w aktualnej sytuacji tj. w takiej, w której zamknięcie żłobka nastąpiło w skutek działania organów państwowych i samorządowych nie można przerzucać kosztów utrzymania tej placówki na rodziców jej podopiecznych. – Proponowane możliwości rozłożenia na raty, czy umorzenia zobowiązań nie są ani adekwatne, ani satysfakcjonujące. Wymuszają one na rodzicach działania całkowicie niezasadne, gdyż przede wszystkim nie powinny powstać same zobowiązania do wnoszenia opłat za pobyt, którego nie ma – czytamy następnie w petycji.
Pod koniec kwietnia
Rodzice podopiecznych legionowskiego żłobka domagają się od władz miasta działań zmierzających do niepobierania opłat stałych za pełny okres zamknięcia żłobka z powodu epidemii koronawirusa. Żądają podjęcia w tej sprawie m. in. odpowiedniej uchwały. Ta nie zostanie jednak podjęta wcześniej jak pod koniec kwietnia. Wiążące ustosunkowanie się legionowskiej władzy do tych postulatów będzie możliwe jedynie podczas sesji. Tę zaś zaplanowano na 29 kwietnia. Jak udało nam się ustalić, petycja, pod którą podpisała się przewodnicząca rady rodziców ze żłobka miejskiego będzie przedmiotem właśnie tych obrad.
Rząd także, jak na razie, w swoich działaniach zwalczających skutki epidemii nie przewidział żadnego wsparcia finansowego dla pracowników, czy samorządów utrzymujących żłobki.