We wtorek polski rząd przyjął założenia i zapisy projektowanej Tarczy Antykryzysowej 3.0, wśród nich znalazł się zapis nakładający przekazanie 1,5 procenta rocznych przychodów przez największych dostawców usług VOD. Wśród nich znalazłyby się między innymi Netflix, Ipla, Player.pl, CDA.pl czy VOD.pl. Pieniądze te w całości miałyby trafić do Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej.
W środę (29 kwietnia) Sejm zajmie się projektem nowelizacji ustawy przygotowanej przez polski rząd, tzw. Tarczy Antykryzysowej 3.0. Zakłada ona większe zwolnienia z odprowadzania składek ZUS dla przedsiębiorców. Inne propozycje to dalsze uproszczenia regulacji administracyjnych. Dodatkową pomocą mają zostać objęte firmy transportowe jak również przewoźnicy kolejowi. Zmiany obejmą również kwestie egzekucji długów, prawa łowieckiego i telekomunikacyjnego. Zmiany miałyby zostać wprowadzone również w sektorze audiowizualnych usług medialnych na żądanie (VOD).
Od kilku tygodni pozostają zamknięte w związku epidemią koronawirusa takie instytucje kultury jak kina i teatry. Część dystrybutorów filmów zdecydowała się ze względu na zamknięcie kin przenieść premiery najnowszych produkcji na platformy VOD. Od kilkunastu dni dochodziły sygnały, że polski rząd planuje wprowadzić podatek dla największych dostawców tych usług. W projekcie nowelizacji ustawy przygotowanych przez polski rząd znalazł się zapis, że Netflix, Ipla, Player.pl, CDA.pl czy VOD.pl przekazywaliby 1,5 % przychodu uzyskanego z opłat na rzecz Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF). Według różnych wyliczeń w 2020 roku mogłoby to być nawet 15 mln zł, a w latach następnych kwota ta miałaby wzrosnąć do ok 20 mln zł.
Od 2005 roku budżet PISF zasilany jest przez właścicieli kin, stacje telewizyjne, dystrybutorów filmów i sieci kablowe. PISF w ramach swoich działań dotuje produkcję filmów, współfinansuje festiwale filmowe i szkoły filmowe. Nie wiadomo, czy w razie wprowadzenia takiego podatku dostawcy usług VOD w Polsce podniosą opłaty dla klientów.