Boże Ciało ze względu na pandemię koronawirusa wyglądało zupełnie inaczej niż w ubiegłych latach. Zabrakło tradycyjnej procesji, która co roku szła ulicami wiosek. Tym razem odbyła się ona tylko na terenie kolającym kościół.
Uroczystą mszą św. o godz. 11.00 w kościele p.w. św. Jana Marii Vianneya w Skrzeszewie, celebrowano obchody Bożego Ciała. Eucharystii przewodniczył ksiądz proboszcz Krzysztof Krupa, który bezpośrednio po Mszy Świętej poprowadził procesję do czterech ołtarzy.
Procesja zatrzymywała się przy ołtarzach – pierwszy był zbudowany oraz udekorowany przez mieszkańców Kałuszyna, drugi mieszkańców Olszewnicy Nowej, trzeci Topoliny i Poddębina czwarty Skrzeszewa.
Piotr Mostowiec