W niedzielę w lesie w Łajskach samochód osobowy wypadł z drogi i dachował. Kierowca został przewieziony do szpitala z urazem głowy i ogólnymi obrażeniami.
W niedzielę (21 czerwca) o godz. 18.15 w Łajskach na leśnej drodze, na Alei Róż, doszło do dachowania. Kierowca osobowej hondy z nieznanych przyczyn zjechał z drogi, wpadł w krzaki i dachował. Na miejsce zdarzenia wysłano 3 zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, OSP Legionowo, 2 karetki pogotowia i policję. Po przybyciu na miejsce ratowników okazało się, że kierowca był już poza rozbitym pojazdem. Poszkodowany, nieprzytomny mężczyzna z urazem głowy i ogólnymi obrażeniami został przetransportowany do szpitala. Samochód został postawiony na koła i dzięki wyciągarce w jednym z wozów strażackich został wyciągnięty z zarośli. Straż pożarna prowadziła swoje działania 2 godziny.
Jak poinformowała podkomisarz Justyna Stopińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 56-letni kierowca hondy z nieznanych przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dachował. Nieprzytomny kierowca został przetransportowany do szpitala.