Legionowo. Niewybuch pod żłobkiem miejskim

Niewybuch-zloobek

Interwencja przy legionowskim żłobku (fot. PR)

Dzisiaj (2 czerwca), parę minut po godzinie 13 odkryto niewybuch, leżący na trawniku przy ulicy ppłk. E. Dietricha, nieopodal żłobka miejskiego w Legionowie. Na szczęście obyło się bez konieczności ewakuacji dzieci z placówki. Saperzy zabrali niewybuch na poligon wojskowy, gdzie najprawdopodobniej zostanie on zdetonowany.

Niewybuch leżał przy żłobku na trawniku

Dzisiaj (2 czerwca), tuż po godzinie 13, strażnicy miejscy poprosili policjantów o pomoc w usunięciu niewybuchu, który znaleziono na trawniku w pobliżu żłobka miejskiego przy ulicy ppłk. E. Dietricha w Legionowie. Niewypał leżał swobodnie na ziemi. Najprawdopodobniej ktoś go w te okolice podrzucił. W rejonie tym w ostatnim czasie nie prowadzono bowiem, żadnych prac ziemnych, w wyniku których można by było natrafić na ten, póki co nieznanego pochodzenia ładunek.

Saperzy będą detonować znaleziony ładunek

Policjanci wraz ze strażnikami miejskimi zabezpieczyli teren, na którym leżał niewypał. Na miejsce znaleziska wezwali również wojskowy patrol sapersko-minerski z 2. Mazowieckiego Pułku Saperów z nowodworskiego Kazunia Nowego. Saperzy zabrali niewybuch na poligon wojskowy, gdzie najprawdopodobniej zostanie on przez nich zdetonowany.

Nie ewakuowano dzieci ze żłobka

Na szczęście, dzięki sprawnie poprowadzonej akcji przez wspomniane służby, obyło się bez konieczności ewakuacji dzieci ze żłobka. Maluchy przebywające w części placówki położonej najbliżej znalezionego niewybuchu natychmiast przeniesiono do pomieszczeń znajdujących się w innym skrzydle budynku.

Kto podrzucił niewypał pod żłobek?

Śledczy z Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie już wszczęli postępowanie, mające przede wszystkim na celu wyjaśnienie okoliczności, w jakich niewybuch znalazł się pod żłobkiem miejskim, a zwłaszcza ustalenie personaliów osoby odpowiedzialnej za jego porzucenie, bądź też umyślne podłożenie w tym konkretnym miejscu.