Model podatku CIT, który obowiązuje w Estonii, bardzo zainteresował polski rząd. Wprowadzenie zmian w swoim expose zapowiedział premier Mateusz Morawiecki. Rozwiązanie ma na celu poprawić płynność finansową firm i ograniczyć formalności. Jego wprowadzenie w Polsce zapowiadane jest na początek przyszłego roku.
CIT to podatek od dochodów przedsiębiorstw (spółek). Podatek ten bezpośrednio obciąża dochody uzyskiwane przez osoby prawne. Objętym nim są: osoby prawne, jednostki organizacyjne bez osobowości prawnej, spółki kapitałowe w organizacji, spółki komandytowo –akcyjne z siedzibą w Polsce i podatkowe grupy kapitałowe. Podstawą opodatkowania jest dochód ze źródeł przychodów (zyski kapitałowe i inne). Obecnie w Polsce podstawowa stawka podatku od osób prawnych wynosi 19 procent. Mali podatnicy objęci są 9 procentową stawką.
Co to jest estoński CIT?
Obecnie w Polsce osoby prawne, które płacą podatek CIT, muszą opłacać go w miesięcznych lub kwartalnych zaliczkach i rozliczać się rocznie. Model podatku CIT, który obowiązuje w Estonii polega na tym, że obowiązek jego opłacenia następuje w momencie dystrybucji dochodu spółki, czyli wypłaty dywidendy. Podatek ten jest opłacany w momencie wypłaty zysku z firmy w postaci dywidendy, a nie od wypracowanego przez firmę zysku. Dopóki zysk pozostaje w firmie, podatek nie musi być opłacany.
Jakie korzyści niesie ze sobą taka forma CIT-u dla firm?
- brak podatku tak długo, jeżeli zysk pozostaje w firmie,
- brak podatku, to brak rachunkowości podatkowej, deklaracji i do minimum ograniczone obowiązki administracyjne,
- podatnik nie musi ustalać, co jest podatkowym kosztem uzyskania przychodu, obliczać odpisów amortyzacyjnych, stosować podatku minimalnego i poświęcać czas i środki na optymalizację podatkową.
Kto będzie mógł skorzystać z estońskiego CIT-u?
Estoński CIT to rozwiązanie, które będzie skierowane do:
- małych i średnich spółek kapitałowych (z ograniczoną odpowiedzialnością i akcyjnych), których przychody nie przekraczają 50 mln zł,
- spółek, w których udziałowcami są wyłącznie osoby fizyczne.
Spółki będą musiały spełniać jednocześnie kilka kryteriów zanim będą mogły przystąpić do takiej formy płatności podatku CIT:
- nie posiadają udziałów w innych podmiotach,
- zatrudniają co najmniej 3 pracowników – oprócz udziałowców,
- przychody pasywne nie przewyższają przychodów z działalności operacyjnej,
- wykazują nakłady inwestycyjne.
Natomiast korzyści, jakie może odnieść polska gospodarka to:
- większa odporność na kryzysy,
- likwidacja barier rozwojowych dla sektora MŚP (sektor małych i średnich przedsiębiorstw),
- większa produktywność firm,
- wzrost liczby miejsc pracy.
Początkowo Ministerstwo Finansów planowało wprowadzić taką formę rozliczania podatku CIT jeszcze w połowie 2020 roku, jednak z powodu pandemii koronawirusa, zostanie ona wprowadzona z początkiem 2021 roku.