Rząd jeszcze w tym tygodniu ma ogłosić wytyczne dla szkół w sprawie organizacji roku szkolnego 2020/2021. Wszystkie przeciekające do mediów informacje wskazują na to, że 1 września szkoły zostaną otwarte. Wysoce prawdopodobna jest też regionalizacja obostrzeń, która ma polegać na przechodzeniu na system nauki zdalnej w miejscowościach, w których epidemia koronawirusa się nasili.
Finalizują wytyczne
W zeszłym tygodniu Główny Inspektor Sanitarny (GIS) i Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) finalizowali wytyczne dotyczące funkcjonowania szkół, w związku z epidemią. Spodziewam się, że zostaną w tym tygodniu ogłoszone – oznajmił w poniedziałek (3 sierpnia) rzecznik rządu, Piotr Müller. Mimo braku oficjalnych informacji, wszystkie docierające do mediów informacje wskazują na otwarcie szkół od 1 września. Pojawiają się również sygnały o regionalizacji obostrzeń mających polegać na przechodzeniu na system nauki zdalnej w miejscowościach, w których nastąpiłby radykalny wzrost zachorowań na koronawirusa.
Jeszcze większa zmianowość?
W wytycznych, co do organizacji roku szkolnego 2020/20021 w polskich szkołach, które lada dzień mają zostać upublicznione, zawarte zostały informacje o reżimach sanitarnych mających obowiązywać w placówkach. W tym zakresie w mediach pojawiają się też już pewne przecieki. – Chodzi o rozrzedzenie uczniów w miarę możliwości, przesunięcie lekcji w czasie tak, żeby nie dochodziło do kumulacji uczniów w danym momencie. (…) Generalnie tak, jak w innych obszarach życia tu też, jeśli dochodziłoby do wzrostu zachorowań w danym regionie czy w danym powiecie, to ten regionalny, powiatowy mechanizm będzie dotyczył również szkół – ujawniał w minioną niedzielę (2 sierpnia) na antenie Polskiego Radia Jan Bondar, rzecznik prasowy GIS. Zastosowanie tych wytycznych zwłaszcza w kilku ogromnych legionowskich podstawówkach może być problematyczne. Dzieci jeszcze przed epidemią koronowirusa chodziły do szkół na zmiany, a mimo zastosowania zmianowości w tych szkołach i tak równocześnie przebywały w nich tłumy.
Młodsi w szkołach, starsi w domach?
Samorządy powiatu legionowskiego, które są organami prowadzącymi dla lokalnych szkół, jeszcze nie wiedzą, jak zorganizować rok szkolny 2020/201 w warunkach epidemii. W urzędach trwają analizy i przygotowania. W głównej mierze urzędnicy oglądają się jednak na wytyczne rządowe. W Urzędzie Miasta w Legionowie powiedziano nam, że pierwszych decyzji w tej sprawie należy się spodziewać nie wcześniej, jak w okolicach połowy sierpnia. Nieco więcej konkretów udało nam się zebrać w Centrum Usług Wspólnych (CUW) tj. w jednostce zarządzającej wieliszewską oświatą. – Czekamy na ostateczne wytyczne GIS, MEN i Ministerstwa Zdrowia (MZ). Dopiero od nich będziemy uzależniali nasze plany i działania. W tym momencie myślimy o systemie stacjonarnym, ale w grę wchodzi również wariant hybrydowy, w którym klasy I-III uczyłyby się stacjonarnie, nawet w podziałach na mniej liczne grupy, a starsi uczniowie zdalnie lub w zależności od możliwości tj. od pensum nauczycieli część lekcji dla tych starszych uczniów odbywałaby się w szkole – mówi Jacek Banaszek, dyrektor CUW.
