Spotkanie wicewójta i radnego z kolejarzami, pisma wójta do Ministra Infrastruktury, Starosty, PKP PLK i szeregu innych instytucji to działania, które w sierpniu podjęto w celu usprawnienia ruchu na przejeździe kolejowym w Michałowie – Reginowie.
O problemie mieszkańców naszego powiatu z przebudowanym przejazdem kolejowym w Michałowie – Reginowie pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Na wstępie musimy uderzyć się w pierś, że nie zdaliśmy sobie od razu sprawy z rangi problemu. Wysłaliśmy wtedy pytania do zarządcy infrastruktury. Z biura prasowego PKP PLK usłyszeliśmy, że w sprawie w zasadzie niewiele da się zrobić, bo przejazd funkcjonuje zgodnie z obowiązującymi przepisami bezpieczeństwa. Po reakcjach czytelników na materiał postanowiliśmy kontynuować temat. W tym tygodniu zwróciliśmy się do Urzędu Gminy Wieliszew z pytaniami, czy gmina podejmowała w tej sprawie jakieś działania, a jeżeli tak to jakie?
Rozmowy z kolejarzami
Aby zachować harmonogram działań w tej sprawie, to do pierwszego spotkania doszło 5 sierpnia na przejeździe kolejowym w Michałowie – Reginowie. Uczestniczyli w nim przedstawiciele Zakładu Linii Kolejowych w Warszawie oraz Magdalena Radzikowska, Zastępca Wójta Wieliszewa, i Edwin Zezoń, Radny Gminy Wieliszew wybrany z Michałowa – Reginowa. W trakcie spotkania poinformowano kolejarzy o problemach, jakie generuje wyremontowany przejazd. Ci w odpowiedzi argumentowali, że „podanie sygnału zezwalającego dla pociągu na semaforze jest uzależnione od zamknięcia przejazdu. Powoduje to wydłużenie czasu zamknięcia, ale poprawia bezpieczeństwo umożliwiając wjazd pociągu w strefę przejazdu przy otwartych rogatkach”. W ten sposób koło się zamyka i przy dużym obłożeniu pociągów przejazd zamykany jest na bardzo długo, co generuje korki na Drodze Wojewódzkiej 632 (Nowodworska) sięgająca aż do DK61 (Warszawska). Według przedstawicieli Sekcji Eksploatacji Warszawa Wschód i Zakładu Linii Kolejowych w Warszawie rozwiązaniem problemu byłoby wybudowanie w tym miejscu przejazdu bezkolizyjnego.
Prośba o wsparcie do starosty
Pismo w sprawie przejazdu w Michałowie – Reginowie trafiło na biurko Starosty Powiatu Legionowskiego, Sylwestra Sokolnickiego. Wójt Kownacki przybliża mu problem oraz zwraca uwagę na niebezpieczeństwo, jakie generowane jest przez stale zamknięty przejazd. – Kwestia płynności przejazdu dla pojazdów uprzywilejowanych również jest dramatyczna. Straż pożarna (lesistość Michałowa-Reginowa to prawie 30%), karetka pogotowia ratunkowego czy policja stoją w ogromnym korku, tak samo jak inne samochody, jednocześnie narażając na nieudzielnie pomocy oczekującym, do których zmierzają – pisze wójt Kownacki. Na koniec Wójt Gminy Wieliszew prosi starostę o interwencję i wsparcie w rozmowach z instytucjami mogącymi zmienić sytuację w Michałowie – Reginowie.
Sprawa trafiła nawet do ministra
Nasza redakcja dotarła także do pisma, które w sprawie przejazdu skierowane zostało do Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka. W dokumencie opisano problemy, jakie wygenerował remont przejazdu kolejowego w Michałowie – Reginowie . Wójt Kownacki w piśmie prosi ministra o interwencję, ale podaje kilka ciekawych argumentów. – Jeśli uwzględnimy fakt, że tą linią w godzinach szczytu (6.00 – 10. 00), czyli przez 240 minut jeździ łącznie 18 pociągów w obie strony i przyjmując, że przy każdym przejeżdżającym pociągu rogatki zamknięte są przez około 7 minut, to przejazd jest zamknięty przez dwie godziny (126 minut). Proszę wyobrazić sobie, do jakich uciążliwości dla kierowców i pieszych prowadzi ta sytuacja w godzinach porannych, kiedy każdy spieszy się do pracy. – argumentuje wójt. Innym powodem, z jakiego przejazdowi powinny przyjrzeć się władze centralne, jest problem, jaki niedrożny przejazd może wywołać przy przebudowie DK61 na odcinku Michałów – Reginów – Zegrze. – Zwracam również uwagę na fakt, że na etapie dalszej przebudowy drogi krajowej 61 w kierunku Zegrza, czasowa organizacja ruchu zakłada objazd właśnie drogą wojewódzką, w ciągu której umiejscowiony jest przejazd w Michałowie-Reginowie. Ze względu na duże natężenie ruchu w ciągu drogi krajowej i przeniesienie tego ruchu na drogę wojewódzką powodować będzie to jeszcze większe utrudnienia dla mieszkańców oraz kierowców – pisze Kownacki.
Może jednak wiadukt lub tunel
Co ciekawe w piśmie do ministra pada także propozycja rozwiązania problemu, którą na początku sierpnia przedstawili kolejarze. – Zwracam się z prośbą o przeanalizowanie sytuacji na tym przejeździe. Jesteśmy gotowi się spotkać z przedstawicielami Zakładu Linii Kolejowych w Warszawie jak również jednostek nadrzędnych nad Zakładem, w tym spółki PKP. Prosimy o przeanalizowanie możliwości wdrożenia innych rozwiązań, zapewniających zarówno bezpieczeństwo użytkowników drogi jak i płynność ruchu. Myślimy tu o wiadukcie lub tunelu w tym miejscu, ewentualnie przejeździe kolejowym, który miałby krótszy czas zamykania, co wymaga uzyskania odstępstwa od warunków technicznych i gwarancji. – pisze do ministra Adamczyka wójt Kownacki.
Uniknąć błędów w przyszłości
Wybiegając nieco w przyszłość władze gminy wysłały też pismo do osób z PKP PLK, które odpowiadają za budowę przedłużenia linii kolejowej z Wieliszewa do Zegrza Południowego. – W Michałowie – Reginowie, w ramach ogólnopolskiego programu przejazdowego, w maju 2020 roku został oddany do użytku przebudowany przejazd kolejowo-drogowy, w kilometrze 3, 063 linii kolejowej nr 10 Legionowo- Tłuszcz. Na przejeździe zainstalowane zostały nowe urządzenia zabezpieczające i monitoring (urządzenie sterowane z odległości, przejazd kategorii A). Wymienione zostały tory i nawierzchnia drogi. Zamysłem było, aby nowe urządzenia przejazdowe i oświetlenie zapewniało bezpieczniejszą jazdę i ruch pieszy. Po wykonaniu prac i po uruchomieniu przejazdu sytuacja stała się nie do zaakceptowania i jest z każdym dniem bardziej dramatyczna. Długotrwałe, dochodzące nawet do 7 minut, a bardzo często dłuższe, zamknięcie rogatek powoduje, że tworzą się gigantyczne korki, blokujące nawet ruch na drodze krajowej. Zastosowane rozwiązanie techniczne jest zgodne z przepisami. Wprowadzone rozwiązanie w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego jest uwarunkowane długością peronu, odległością od poprzedzającej i następnej stacji oraz rozmieszczeniem czujników automatyki kolejowej w torowisku. Powoduje ono, że rogatki na przejeździe kolejowym w Michałowie Reginowie zamykają się już w chwili wyruszenia pociągu z poprzedniej stacji, oddalonej o 1,5 km, a ich zamknięcie trwa nawet do 7 minut, co uniemożliwia przejście również pieszym. Zdarzają się sytuacje, w przypadku długiego składu pociągu, kiedy ze względu na przyjęte rozwiązania techniczne pociąg musi dojechać do stacji następnej, aby otworzyć rogatki. Wówczas przejazd zamknięty jest nawet 20 minut. Posiadając tę wiedzę i na co dzień borykając się z problemem mieszkańców, którzy najbardziej odczuwają wprowadzone rozwiązanie, proszę o zwrócenie uwagi na te zagadnienia przy projektowaniu stacji Wieliszew Centrum. Problem trudności z przejazdem kolejowym Michałów-Reginów zna Sekcja Eksploatacji Kolei, do której zgłaszaliśmy nasze uwagi. Być może konsultacja projektantów z podmiotem odpowiedzialnym za eksploatację kolei pozwoli wypracować rozwiązania, które nie będą prokurowały problemów w przyszłości dla użytkowników. Pozwoliłem sobie napisać do Pani, żebyśmy już teraz rozmawiali o potencjalnie mogących wystąpić problemach i przyjęciu rozwiązań, które je zminimalizują. Dziś, kiedy przejazd już działa w oparciu o zastosowane rozwiązania, trudno jest je zmienić na inne, alternatywne – bo gwarancja, bo konieczności wydatkowania kolejnych środków, bo wreszcie konieczność uzyskania odstępstwa od przepisów technicznych. Być może teraz, kiedy Państwo jesteście na etapie prac projektowych, kiedy będą analizowane rozwiązania techniczne, będą mogli Państwo wziąć pod uwagę nasze spostrzeżenia. – czytamy w piśmie skierowanym do Sławomiry Wierzchowskiej, Dyrektor Projektu Krajowego nr 1/6. Pismo wydaje się być zasadne, bo analogiczna sytuacja z notorycznie zamkniętym przejazdem może powtórzyć się na przejeździe, który zbudowany zostanie w ciągu Drogi Wojewódzkiej 631 nieopodal aktualnie istniejącego ronda w Zegrzu (skrzyżowanie po przebudowie DK 61 ma być bezkolizyjne).
Remont przejazdu kolejowego w Michałowie – Reginowie, ze zmianą systemu sterowania ruchem, to trochę przypadek wylania dziecka z kąpielą. Problem bezpieczeństwa na przejeździe został rozwiązany i faktycznie trudno tam o sytuację kolizji pieszego czy auta z pociągiem. Niestety wygenerowano inny, być może jeszcze bardziej uciążliwy problem. Korki na Nowodworskiej są bardzo duże. Są uciążliwe dla mieszkańców dojeżdżających do pracy, dowożących dzieci do szkoły, dojeżdżających do szpitala, czy traktujących DW632 jako trasę tranzytową w kierunku Nowego Dworu Mazowieckiego. Zmiany na przejeździe wydają się konieczne.
Poza wspomnianymi wcześniej instytucjami według naszych informacji pisma w tej sprawie skierowane zostały też do Prezydenta Miasta Legionowo, Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Wojewody Mazowieckiego, Marszałka Województwa i Posłów na Sejm Rzeczpospolitej.
Ponownie w tej sprawie skierowaliśmy pytania do PKP PLK. Do tematu będziemy jeszcze wracać.