Dziś (2 września) uczniowie rozpoczęli naukę. W okolicach godziny 8 przed szkołami widać było kolejki – jedne były krótsze, drugie dłuższe. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja w poszczególnych placówkach.
Dziś (2 września), przed godziną 8 kolejki uczniów i rodziców widać było przed każdą legionowską szkołą – jedne były krótsze, inne dłuższe. Za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest głównie reżim sanitarny obowiązujący w tych placówkach. Większość szkół na czas pandemii koronawirusa utworzyła kilka wejść, im jest ich więcej, tym ten poranny szczyt szkolny przebiega łagodniej.
Parking przy ZSP2 z ograniczeniami?
W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 (ZSP nr 2) przy ulicy Jagiellońskiej w Legionowie, do którego uczęszcza ok. 1,2 tys. dzieci, jest łącznie 10 wejść – 5 przypisanych do budynku przedszkola i 5 do budynku szkoły. W przypadku wejść do szkoły, do każdego przypisanych jest po około 5 klas. Mimo tego i tak przed placówką o poranku utworzyły się kolejki. Nie można przecież wpuścić wszystkich przypisanych do danego wejścia naraz.
– Reagujemy na bieżąco. Zabezpieczenia sanitarne będą w miarę potrzeb modyfikowane – mówi Dorota Kuchta, dyrektorka ZSP nr 2, dodając zarazem, że pierwsze dni szkoły pokazały zgoła odmienny problem, a mianowicie ten związany z korzystaniem z przyszkolnego parkingu. Zdaniem dyrekcji tej placówki, zbyt duża liczba chaotycznie poruszających się i parkujących tam samochodów może wkrótce spowodować wprowadzenie tam pewnych ograniczeń np. pod postacią czasowego zamykania bramy wjazdowej. Ogólnie, pierwszy dzień nauki w tej szkole, zwłaszcza zaś przestrzeganie przez uczniów reżimu sanitarnego na lekcjach i na przerwach, dyrekcja tej placówki ocenia bardzo wysoko.
SP 4
W Szkole Podstawowej nr 4 przy ulicy Jana Pawła I w Legionowie uczy się blisko 560 uczniów. Jak tłumaczy dyrekcja placówki, z uwagi na konstrukcję obiektu, czynne jest w niej tylko jedno wejście. Co ważne, poszczególne klasy mogą wchodzić do szkoły tylko we wcześniej ustalonych godzinach. Dzieci, których lekcje rozpoczynają o godzinie 8 przychodzą według sztywno określonego grafiku – jedne klasy muszą stawić się np. kwadrans przed godziną 8, inne 5 lub 10 minut później. Dzisiejsza kolejka przed szkołą wynika m. in. z nieprzestrzegania tego harmonogramu – jedni uczniowie są za wcześnie i muszą czekać na swoją kolej, jeszcze inni się spóźniają i muszą przepuścić tych punktualnych. W przypadku tej szkoły, poza jednym wejściem i nieprzestrzeganiem harmonogramu wpływ na tłok ma także duża liczba dzieci korzystająca z transportu lokalną komunikacją zbiorową. Bywa bowiem tak, że wielu uczniów przyjeżdża tym samym autobusem.
Dojdziemy do wprawy – wierzą dyrektorzy
Podobne kilkuminutowe odstępy we wpuszczaniu klas uczniów rozpoczynających lekcje w porannym szczycie godzinowym zastosowano też w m. in. SP nr 3 i SP nr 1. Jest to dobre rozwiązanie, ale nie każdy przyzwyczaił się do pilnowania tych sztywnych co do minuty wytycznych. Dyrekcja SP nr 3 wierzy, że przez kilka najbliższych dni uczniowie i ich rodzice przystosują się do tej nowej rzeczywistości, a proces przyprowadzania i odbierania dzieci zgodnie z tym sztywnym grafikiem godzinowym będzie przebiegał sprawnie, a pod szkołą nie będzie kolejek.
Sprawie dalej będziemy się przyglądać, czekamy na wasze opinie.