W piątek, 18 września, trzydziestoosobowa grupa seniorów z Klubu Senior+ oraz Legionowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku wybrała się autokarem na wycieczkę do Zegrza. Po najciekawszych, dostępnych obecnie, obiektach dawnej carskiej Twierdzy Zegrze uczestników oprowadzili dwaj organizatorzy wyjazdu, przewodnicy Piotr Kijak oraz Andrzej Karski.
Zwiedzanie rozpoczęto od wizyty w dawnym carskim kasynie, gdzie seniorzy wysłuchali krótkiej informacji o historii zegrzyńskiej osady, której początki sięgają XIII wieku. Pierwsza pisana wzmianka o Zegrzu pochodzi z 1237 roku. Przez wieki jego właścicielami były rody Piastów, Sasinów, Strumiłłów, Zgierskich oraz Krasińskich i Radziwiłłów.
Przed wejściem do wnętrza budynku, oddanego do użytku w 1902 roku, grupa stanęła do pamiątkowego zdjęcia. Po jego wykonaniu seniorzy zwiedzili pomieszczenia klubu. Zachwyciła ich zwłaszcza sala balowa, nazywana też lustrzaną ze względu na zawieszone na ścianach ogromne, kryształowe lustra. Po zwiedzeniu obiektu seniorzy pojechali do pałacyku Krasińskich, w którym obecnie funkcjonuje hotel wraz z restauracją. Tam również wysłuchali historii jego budowy i wyjątkowo barwnych dziejów. Dowiedzieli się m.in., iż pałacyk wybudowany został w 1846 roku przez właściciela Zegrza Stanisława Krasińskiego, który w dwadzieścia lat później, przekazał go w posagu urodzonej 1842 roku córce Jadwidze, gdy wyszła za mąż za Macieja Józefa Konstantego Radziwiłła. Pałacyk służył Radziwiłłom do roku 1895, kiedy to został sprzedany Rosjanom wraz z dobrami zegrzyńskimi, za 300 tysięcy rubli. Niebawem wybudowali tu twierdzę. Za uzyskane środki Radziwiłłowie swą nową siedzibę urządzili w pobliskim Jadwisinie.
Pałacyk służył za rezydencję carskich generałów. W 1910 roku, w związku ze zmianami planów obronnych, Rosjanie wycofali się Zegrza, aby powrócić tam tuż przed wybuchem I wojny światowej. W 1915 roku, na wieść o podchodzących pod Zegrze wojskach pruskich, wycofali się bez walki. Twierdzę i pałacyk zajęli Prusacy, którzy rządzili tam do 1918 roku, a więc do odzyskania przez Polskę niepodległości. Rok później w Zegrzu założono ośrodek szkolenia łączności i cała miejscowość przeszła we władanie Wojska Polskiego, które do chwili obecnej szkoli tam swe kadry łącznościowców.
Zniszczenia wojenne mocno dotknęły Zegrze. Zburzeniu uległo 80% zabudowań, jednak pałacyk Krasińskich ocalał i jako jeden z nielicznych, wprawdzie mocno zdewastowany, w 1955 roku przekazany został Polskiej Agencji Prasowej. PAP założył tam Centrum Radiowe zbierające informacje niemal z całego świata. W 2010 roku PAP sprzedał pałacyk wraz z przyległym terenem prywatnemu inwestorowi, który urządził tam hotel pod nazwą „Pałac Zegrzyński”.
Seniorzy zwiedzili pałacyk oraz przyległy park, z ogromną ciekawością wysłuchując relacji przewodników i podziwiając przepiękny widok roztaczający się z pałacowej górki na Zalew Zegrzyński.
Kolejnym, równie ciekawym punktem wycieczki, było zwiedzanie kościoła garnizonowego, którego historia również zaciekawiła uczestników eskapady. Jak opowiadał oprowadzający po świątyni Piotr Kijak, pierwsze wzmianki o drewnianym kościele w Zegrzu pochodzą z XIII wieku. Kościół murowany postawiono w XVII wieku i służył on wiernym do roku 1895, kiedy to wykupili go Rosjanie i przebudowali na cerkiew prawosławną dla garnizonu zegrzyńskiego. Za pieniądze ze sprzedaży (54 tysiące rubli) wybudowany został kościół w pobliskiej Woli Kiełpińskiej, gdzie przeniesiono również część pochówków z Zegrza. Podczas okupacji pruskiej w cerkwi odprawiano msze ewangelickie dla żołnierzy niemieckich.
Po odzyskaniu niepodległości cerkiew, w 1923 roku, ponownie przebudowano na kościół katolicki i odbywały się tam msze i uroczystości wojskowe z udziałem mieszkańców i żołnierzy garnizonu. Podczas II wojny światowej kościół został poważnie uszkodzony i zamknięty. Nie odbudowano go a wręcz przeciwnie, w 1987 roku jego pozostałości zostały wysadzone w powietrze. Przetrwała tylko jedna betonowa kolumna, którą wmurowano we wnętrze nowego kościoła wybudowanego w 2001 roku. Kamień węgielny pod świątynię poświęcił w 1996 roku papież Jan Paweł II.
Po zwiedzeniu kościoła i wysłuchaniu jego barwnej historii seniorzy udali się nad Zalew Zegrzyński, gdzie rozpalono ognisko, grille oraz przygotowano stoliki i ławki. Tak rozpoczął się piknik senioralny. Uczestnicy wycieczki piekli na patykach kiełbaski, częstowali się kaszanką z grilla i z apetytem zajadali te smakołyki, żywo komentując wrażenia z ciekawej wycieczki. Ale nie tylko, gdyż również śpiewali liczne, znane piosenki przy akompaniamencie gitary i harmonijki ustnej, na których to instrumentach znakomicie grał legionowski senior Zygmunt Malewicz.
Na zakończenie pikniku z seniorami spotkał się prezes Stowarzyszenia Nadzieja i rektor Legionowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku, Roman Biskupski. Seniorzy, pełni wrażeń i w radosnych humorach powrócili autokarem do Legionowa.
ANKA