Ekipa rządząca ustami m. in. Michała Dworczyka, szefa kancelarii premiera i senatora Stanisława Karczewskiego zapowiedziała w tym tygodniu w mediach, że obowiązek zasłaniania ust i nosów wpisany zostanie do ustawy. Ma to definitywnie rozwiać wszelkie dotychczasowe wątpliwości prawne w tym zakresie.
Nie noszą masek, bo nie można ich skutecznie ukarać
Wpisany w rozporządzenie obowiązek zasłania ust i nosów w dobie pandemii koronawirusa jest wielokrotnie kwestionowany przez obywateli. Podnoszą oni, że zapis ten nie ma żadnej podstawy prawnej zawartej w nadrzędnej ustawie, a mandaty wystawiane w oparciu o ten przepis są bezprawne. Co więcej, linia orzecznicza sądów jest w tym zakresie również niejednolita, a wiele sądów przyznaje tzw. anty-maseczkowcom rację. Wkrótce ma się to jednak zmienić.
Będzie ustawowy obowiązek zasłania ust i nosów
Rządzący ustami m. in. Michała Dworczyka, szefa kancelarii premiera i senatora Stanisława Karczewskiego zapowiedzieli w tym tygodniu w mediach, że obowiązek zasłaniania ust i nosów wpisany zostanie do ustawy i tam zostanie doprecyzowany. Takie kroki mają zaś rozwiać wszelkie wątpliwości prawne związane z egzekucją tego obowiązku. O regulacje na poziomie ustawowym od dawna apelowali m. in. prawnicy i Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO).
Sypią się mandaty
Wczoraj zapytaliśmy legionowską policję, czy mieszkańcy powiatu stosują się do obowiązku zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. – w związku z wejściem w życie Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów zakazów, w związku z wystąpieniem stanu epidemii, na terenie powiatu legionowskiego policjanci podejmowali interwencję wobec osób nie stosujących się do obowiązku zasłania twarzy i do czwartku tj. 15 października br. mundurowi na 155 osób nałożyli mandaty karne, a przeciwko 8 osobom skierowano wnioski do sądu. – poinformowała redakcję Gazety Powiatowej podkom. Justyna Stopińska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.